Politico o reformie sądownictwa w Polsce

Nieliberalny rząd w Warszawie zamierza wymierzyć mocny cios systemowi konstytucyjnemu w Polsce - pisze w artykule opublikowanym przez politico.eu prof. Maciej Kisilowski.

Aktualizacja: 14.07.2017 22:37 Publikacja: 14.07.2017 22:17

Politico o reformie sądownictwa w Polsce

Foto: AFP

W artykule czytamy, że od momentu zdobycia większości parlamentarnej w 2015 roku PiS "był nieustępliwy w atakach na każdą instytucję, która mogła mu się sprzeciwić".

Autor przypomina następnie, że wbrew stanowisku Komisji Weneckiej PiS przejął kontrolę nad Trybunałem Konstytucyjnym. Następnie wymienia również prokuraturę i media publiczne jako instytucje przejęte przez PiS.

Teraz - jak pisze Kisilowski - po serii dramatycznych posunięć, "przy wzgardzie dla podstawowych europejskich wartości, PiS zmierza do kontrolowania sądów".

Następnie autor pisze o przyjęciu przez Sejm ustawy reformującej KRS, na mocy której zdominowany przez PiS parlament zyska prawo do wskazywania 22 z 25 członków Rady.

"Ale to był tylko początek. Kilka godzin po przyjęciu ustawy o KRS, PiS przedstawił nową, znacznie bardziej radykalną ustawę: jeśli zostanie ona wprowadzona w życie, wówczas pozwoli na pełne przejęcie systemu sądownictwa w ciągu tygodni" - pisze autor komentarza.

Następnie autor wyjaśnia, że chodzi o ustawę o SN, która pozwoli przenieść w stan spoczynku cały skład Sądu Najwyższego, a o tym, kto będzie mógł nadal zasiadać w ławach SN zadecyduje minister sprawiedliwości. "Wszystkie opuszczone miejsca zostaną szybko wypełnione przez nową KRS" - podkreśla Kisilowski.

Następnie autor komentarza przedstawia opinię, że Jarosław Kaczyński zmierza do umocnienia swojej władzy - określonej mianem autorytarnej - w tempie szybszym niż przywódcy Węgier, Turcji czy Rosji (te kraje wymienione są jako rządzone od lat przez nieliberalnych przywódców).

Kisilowski pisze, że powodem takiego działania może być fakt, że PiS nie cieszy się tak dużym poparciem jak Viktor Orban na Węgrzech, Recep Tayyip Erdogan w Turcji czy Władimir Putin w Rosji. Przypomina, że PiS-owi do zwycięstwa wyborczego w 2015 roku wystarczyło 37,5 proc. głosów. Dodatkowo - zdaniem autora - błędy w polityce zagranicznej i wewnętrznej sprawiły, że poparcie dla PiS spadło (wymienia tu przede wszystkim nieudaną próbę reelekcji Donalda Tuska na stanowisko szefa RE).

Autor ocenia, że ustawa o SN może być sygnałem, że Kaczyński chce zrekompensować swoją "wyborczą słabość zastraszaniem opozycji z pomocą aparatu przymusu i sądów".

W artykule czytamy, że od momentu zdobycia większości parlamentarnej w 2015 roku PiS "był nieustępliwy w atakach na każdą instytucję, która mogła mu się sprzeciwić".

Autor przypomina następnie, że wbrew stanowisku Komisji Weneckiej PiS przejął kontrolę nad Trybunałem Konstytucyjnym. Następnie wymienia również prokuraturę i media publiczne jako instytucje przejęte przez PiS.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił