Długi marsz na krótki spacer

Chiny wysłały na orbitę trzecią załogową wyprawę. Tym razem głównym celem misji jest kosmiczny spacer i wypróbowanie technologii, które są potrzebne do tej operacji

Aktualizacja: 26.09.2008 08:19 Publikacja: 25.09.2008 22:14

Start rakiety

Start rakiety

Foto: AFP

Rakieta Długi Marsz ze statkiem Shenzhou 7 pomyślnie wystartowała z kosmodromu Jiuquan w północnozachodniej części Chin dziś po południu.

W trzecią w historii chińskiej kosmonautyki misję wysłana została trzyosobowa załoga: dowódca Zhai Zhigang, Liu Boming i Jing Haipeng. Wszyscy są byłymi pilotami wojskowymi i rówieśnikami: mają po 42 lata. Statek pozostanie na orbicie przez pięć dni. Głównym celem misji będzie 40-minutowy spacer astronauty w przestrzeni kosmicznej.

Tuż przed startem załodze wysłał pozdrowienia transmitowane przez telewizję prezydent i przywódca Komunistycznej Partii Chin Hu Jintao. – Wykonamy misję Shenzhou 7 – odpowiedział Zhai. – Ojczyzna i naród mogą być spokojni.

Agencja Xinhua niezwykle barwnie opisała misję. "Statek znika za horyzontem, a przez cichy Ocean Spokojny niosą się owacje" – napisał dziennikarz. Sęk w tym, że tekst ukazał się na stronie internetowej jeszcze przed wystrzeleniem pojazdu z kosmodromu. Błąd skwapliwie wychwyciły inne agencje.

Pierwszym astronautą Państwa Środka, który wyjdzie w przestrzeń, będzie pułkownik Zhai Zhigang, dowódca misji. Będzie to pierwszy prawdziwy test skafandra "Feitan". Nazwa pochodzi od imienia buddyjskiej bogini uosabiającej niebiańskie piękno. Jeden z pozostałych członków załogi będzie podczas akcji asekurować Zhai w module orbitalnym statku. Spacer zaplanowany jest na dziś lub sobotę. Termin zależy od szybkości, z jaką załoga przystosuje się do warunków na statku.

– Zhai ubrany będzie w skafander produkcji chińskiej, ale gdyby były problemy z jego działaniem, w zapasie będzie kombinezon rosyjski – twierdzi Joan Johnson-Freese, specjalizująca się w chińskim programie kosmicznym w US Naval War College. Rosyjscy specjaliści będą wspomagali chińską załogę podczas całego lotu. – Chiński skafander testowany był w komorach próżniowych, ale rosyjskie kombinezony na wypadek kłopotów to dobry krok – uważa specjalistka.

Kombinezon waży 120 kilogramów i zrobiony jest z syntetycznych włókien. Ubrany w niego astronauta ma być całkowicie zabezpieczony przed promieniowaniem kosmicznym. Według chińskiej agencji prasowej jest wyjątkowo elastyczny. Taikonauta bez trudu może wziąć do ręki monetę i manipulować nią. Kombinezon, kosztujący 160 milionów juanów (ok. 51 mln zł), jest w stanie zapewnić astronaucie zapas powietrza do oddychania i wody przez siedem godzin.

Według planu podróży ubrany w rosyjski skafander drugi członek załogi nie będzie opuszczał modułu pojazdu.

Według Norrisa Jonesa, australijskiego specjalisty zajmującego się chińskim programem kosmicznym, Zhai będzie połączony ze statkiem przewodem, za pomocą którego będzie możliwa rozmowa oraz awaryjne dostarczenie tlenu. – Oni są zainteresowani głównie udoskonaleniem skafandra i jego możliwościami – powiedział Jones agencji AFP.

– Spacerów kosmicznych nie da się symulować na Ziemi – tłumaczy rzecznik misji Wang Zhaoyao. – Część sprzętu będzie sprawdzana pierwszy raz już podczas lotu.

Obecna misja ma na celu przetestowanie ponad 30 technologii łącznie z powietrznym zaworem, który pozwoli na obniżenie ciśnienia modułu orbitalnego, a następnie ponowne podwyższenie. – Moduł orbitalny jest jak druga kabina dla załogi, bez tego zaworu cały statek kosmiczny narażony byłby na wyssanie przez kosmiczną próżnię – powiedział Jones.

Udany spacer kosmiczny jest krytyczny z punktu widzenia dalszych chińskich planów budowy własnej stacji kosmicznej i przyszłych misji na Księżyc. Państwo Środka w ciągu najbliższych kilku lat chce tam wysłać dwie bezzałogowe sondy, a ludzi w roku 2017, trzy lata przed planowaną amerykańską wyprawą na Srebrny Glob. Chińska stacja orbitalna będzie wymagała prac w przestrzeni kosmicznej.

Oprócz zapasów niezbędnych podczas lotu astronauci zabrali zestaw medykamentów sporządzonych z dziesięciu ziół według tradycyjnej chińskiej receptury.

afp, ap, reuters, pap

Chiny są trzecim krajem świata, który jest w stanie samodzielnie wysłać ludzi w kosmos. Trzecia w historii chińska wyprawa na orbitę jest zadaniem ambitnym, zakłada bowiem przetestowanie aż 30 technologii związanych z podbojem kosmosu. Najważniejsze jest sprawdzenie skafandrów potrzebnych do budowy stacji orbitalnej. Jeżeli okażą się niezawodne, Chiny będą mogły wyruszyć na podbój Srebrnego Globu. Nic nie wiadomo o programie wojskowym, który ma być zrealizowany podczas trwającej właśnie misji.

Zhai Zhigang urodził się w 1966 roku w prowincji Heilongjiang. Jest pułkownikiem lotnictwa chińskiego. W styczniu 1998 roku spośród 1500 pilotów wojskowych został wybrany do pierwszej grupy chińskich astronautów. W 2003 roku był jednym z trzech kandydatów do pierwszego chińskiego załogowego lotu na orbitę na pokładzie statku Shenzhou 5. Został wyznaczony na dublera pierwszego chińskiego astronauty, którym był Yang Liwei. Był też brany pod uwagę jako rezerwowy astronauta w drugiej chińskiej wyprawie na orbitę w roku 2005. Znalazł się wśród sześciu kandydatów, którzy przygotowywali się do lotu. Jego cierpliwość została nagrodzona, w trzeciej załogowej wyprawie jest dowódcą. Funkcja ta zwróciła na Zhai oczy całego świata. Jak podkreśla, pochodzi z biednej rodziny, a do sukcesu doprowadziła go ciężka praca.

Rakieta Długi Marsz ze statkiem Shenzhou 7 pomyślnie wystartowała z kosmodromu Jiuquan w północnozachodniej części Chin dziś po południu.

W trzecią w historii chińskiej kosmonautyki misję wysłana została trzyosobowa załoga: dowódca Zhai Zhigang, Liu Boming i Jing Haipeng. Wszyscy są byłymi pilotami wojskowymi i rówieśnikami: mają po 42 lata. Statek pozostanie na orbicie przez pięć dni. Głównym celem misji będzie 40-minutowy spacer astronauty w przestrzeni kosmicznej.

Pozostało 91% artykułu
Kosmos
Naukowcy ostrzegają przed superrozbłyskiem Słońca. Jakie mogą być jego skutki dla Ziemi?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Już dziś noc spadających gwiazd. To przedostatnie takie zjawisko w tym roku
Kosmos
Przełomowe odkrycie przy pomocy teleskopu Webba. To galaktyka z początków wszechświata
Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?