Europejski satelita na Marsa wyruszy w 2016 roku. Dwa lata później na powierzchni Czerwonej Planety wyląduje łazik z aparaturą do głębokich wierceń. Cel misji – poszukiwanie śladów życia.
Dwa loty wspólnie określane nazwą ExoMars (Exobiology on Mars) mają szansę dojść do skutku mimo turbulencji finansowych.
Stacja meteo
Podczas trwającego właśnie Paris Air Show podpisana została umowa pomiędzy ESA a firmą Thales Alenia Space (TAS) na budowę wyposażenia misji ExoMars. Wartość kontraktu to 216 mln euro.
– Muszę przyznać, że misja jest trudna – powiedział BBC News prof Alvaro Giménez Canete, dyrektor ESA ds. misji naukowych i automatycznych. – Jestem bardziej pewny siebie niż poprzednio, myślę, że misja dojdzie do skutku.
Większość funduszy przeznaczona jest na satelitę Trace Gas Orbiter, który wystrzelony ma zostać w 2016 roku. Głównymi instrumentami orbitera będą spektrometry przeznaczone do badania zawartości metanu w atmosferze Marsa. Satelita z orbity wyśle lądownik, który osiądzie na powierzchni planety i będzie pełnił funkcję stacji meteorologicznej.