Europa leci na Marsa

Dwie kolejne wyprawy na Czerwoną Planetę mają wreszcie dać odpowiedź na pytanie, czy było tam życie

Aktualizacja: 20.06.2013 13:57 Publikacja: 20.06.2013 02:42

ExoMars ma zbadać skład chemiczny atmosfery planety. Dowiemy się, czy mogło tam istnieć życie

ExoMars ma zbadać skład chemiczny atmosfery planety. Dowiemy się, czy mogło tam istnieć życie

Foto: ESA-AOES Medialab

Europejski satelita na Marsa wyruszy w 2016 roku. Dwa lata później na powierzchni Czerwonej Planety wyląduje łazik z aparaturą do głębokich wierceń. Cel misji – poszukiwanie śladów życia.

Dwa loty wspólnie określane nazwą ExoMars (Exobiology on Mars) mają szansę dojść do skutku mimo turbulencji finansowych.

Stacja meteo

Podczas trwającego właśnie Paris Air Show podpisana została umowa pomiędzy ESA a firmą Thales Alenia Space (TAS) na budowę wyposażenia misji ExoMars. Wartość kontraktu to 216 mln euro.

– Muszę przyznać, że misja jest trudna – powiedział BBC News prof Alvaro Giménez Canete, dyrektor ESA ds. misji naukowych i automatycznych. – Jestem bardziej pewny siebie niż poprzednio, myślę, że misja dojdzie do skutku.

Większość funduszy przeznaczona jest na satelitę Trace Gas Orbiter, który wystrzelony ma zostać w 2016 roku. Głównymi instrumentami orbitera będą spektrometry przeznaczone do badania zawartości metanu w atmosferze Marsa. Satelita z orbity wyśle lądownik, który osiądzie na powierzchni planety i będzie pełnił funkcję stacji meteorologicznej.

Łazik wysłany zostanie dwa lata później. Sześciokołowy pojazd poszuka śladów przeszłego lub obecnego życia. Będzie wyposażony w możliwości, jakich nie miał żaden dotychczasowy marsjański łazik – wydrążania otworów głębokości nawet 2 metrów. Jeśli jakieś mikroby na Marsie istnieją, to muszą być schowane głęboko pod powierzchnią planety. Promieniowanie kosmiczne na Marsie jest tak silne, że na powierzchni życie mogłoby się nie utrzymać.

Na budowę łazika ESA zarezerwowała 70 mln euro. Aby dokończyć cały projekt, niezbędne będzie dalsze finansowanie, na które muszą się  zgodzić wszystkie kraje członkowskie ESA. Budżet całego projektu ExoMars ma wynieść ok. 1,2 mld euro.

Europejski projekt badania Czerwonej Planety był tak ambitny, że przekraczał możliwości techniczne i finansowe ESA. Agencja zwróciła się o pomoc do Rosji. Do współpracy nie doszło.

ESA nawiązała współpracę z NASA. W 2012 roku również Amerykanie wycofali się ze współpracy ze względów finansowych. Ale za to Rosjanie zmienili zdanie. Oferują własną rakietę Proton, naukowe wyposażenie oraz wsparcie finansowe. Rosja dostarczy dwa instrumenty dla orbitera, a także mechanizm lądowania, który pozwoli delikatnie osiąść łazikowi na Marsie na początku 2019 roku.

Zardzewiała planeta

Wyścig na Czerwoną Planetę trwa, bo perspektywa odnalezienia śladów życia poza Ziemią jest coraz bliższa. Na łamach dzisiejszego „Nature" ukazał się artykuł, z którego wynika, że na Marsie było niegdyś więcej tlenu niż na Ziemi. Tak było bardzo dawno – ok. 4 mld lat temu.

Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego zbadali skład marsjańskich meteorytów znalezionych na Ziemi oraz przeanalizowali dane dostarczone przez łazika Spirit, pochodzące z badań powierzchni skał w kraterze Gusiewa. Okazało się, że skały powierzchniowe są pięć razy bogatsze w nikiel niż meteoryty.

– To zaskakujący wynik – powiedział prof. Bernard Wood z Uniwersytetu Oksfordzkiego. – Podczas gdy meteoryty są geologicznie „młode", pochodzą sprzed około 180 milionów do 1,4 miliarda lat, to skały, jakie analizował Spirit, są bardzo stare, mają ponad 3,7 mld lat.

Prof Wood uważa, że zarówno meteoryty, jak i skały wulkaniczne zrodziły się w głębokim wnętrzu planety. Różnica polega na tym, że materiał, który badał łazik, miał kontakt z tlenem.

– To oznacza, że Mars miał bogatą w ten pierwiastek atmosferę około 4 mld lat temu – powiedział prof. Wood. – To utlenianie nadało planecie jej charakterystyczny kolor. Prawdopodobnie dlatego, że była mokra, ciepła „zardzewiała" na długo przed powstaniem tlenu atmosferycznego na Ziemi około 2,5 mld lat temu.

Europejski satelita na Marsa wyruszy w 2016 roku. Dwa lata później na powierzchni Czerwonej Planety wyląduje łazik z aparaturą do głębokich wierceń. Cel misji – poszukiwanie śladów życia.

Dwa loty wspólnie określane nazwą ExoMars (Exobiology on Mars) mają szansę dojść do skutku mimo turbulencji finansowych.

Pozostało 92% artykułu
Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?
Kosmos
Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
Naukowcy mylili się co do Wenus? Najnowsze odkrycie dotyczące „złego bliźniaka Ziemi”