W co się ubrać na Księżyc

Minęło ponad ćwierć wieku od czasu, kiedy ludzie po raz ostatni stąpali po powierzchni naszego naturalnego satelity, ale wkrótce nastąpi kolejna amerykańska, załogowa ofensywa na Srebrny Glob

Aktualizacja: 03.03.2009 19:06 Publikacja: 03.03.2009 18:55

Roboty mogłyby przygotować miejsce lądowania na Srebrnym Globie

Roboty mogłyby przygotować miejsce lądowania na Srebrnym Globie

Foto: Astrobotic Technology

Roboty wielkości kosiarki mogłyby przygotować lądowisko w pobliżu bazy, jaką NASA planuje utworzyć na Księżycu. Pracują nad tym specjaliści z firmy Astrobotic Technology Inc. i z Robotics Institute w Carnegie Mellon University.

Analizują wymagania, jakie warunki panujące na Srebrnym Globie stawiają konstruktorom małych księżycowych robotów. – NASA podjęła wyzwanie, jakim jest zaprojektowanie bazy księżycowej, która powinna rozpocząć pracę w 2020 roku – powiedział William „Red” Whittaker, prezes i szef techniczny Astrobotic oraz profesor Uniwersytetu Carnegie Mellon.

Aby dostarczać wyposażenie i sprzęt niezbędny do funkcjonowania bazy, trzeba korzystać z bezpiecznego lądowiska w pobliżu. Każde lądowanie i start poderwie olbrzymie ilości pyłu. Warto zaznaczyć, że Whittaker stoi na czele przedsięwzięcia, którego celem jest zdobycie nagrody Google Lunar X wysokości 20 mln dolarów za wysłanie robota w okolicę, gdzie wylądował Apollo 11.

[srodtytul]Pył, pył wszędzie pył [/srodtytul]

To poważny problem, z jakim zetknęli się przybysze z Ziemi. Mieli z nim kłopot kosmonauci, którzy w przeszłości stąpali po Srebrnym Globie. Pył okazał się jednym z głównych problemów programu „Apollo”.

Ścierał, niszczył, przylegał do wszystkiego, oblepiał narzędzia, brudził ekwipunek, zwiększał pochłanianie promieniowania słonecznego, co prowadziło do przegrzewania urządzeń i ludzi. Pył dostawał się do zewnętrznych rękawic, mimo że powinny być szczelne. Pył księżycowy zawiera żelazo, wapń, magnez.

Głównym składnikiem jest szkliwo powstałe pod wpływem upadku meteorytów – bombardują one Księżyc nieustannie, ponieważ nie chroni go atmosfera. Meteoryty sprawiają, że skały stapiają się, powstaje szkliwo, które koroduje i tworzy się z niego nieznośny pył. Badacze analizują dwa scenariusze: pierwszy zakłada utworzenie nasypu ochronnego wokół miejsca lądowania, drugi – utwardzenie powierzchni lądowiska miejscowym materiałem.

W przypadku realizacji pierwszego z nich dwa roboty ważące po 150 kg przez pół roku budowałyby wał oddzielający lądowisko od bazy. Zapobiegałby przenikaniu pyłu w strefę bazy. Wał okalający półkolem miejsce lądowania, wysokości 2,6 m i długości 50 m, wymagałby przesunięcia tysiąca ton księżycowego gruntu. Gładka powierzchnia Drugi scenariusz zakłada oczyszczenie gruntu do gołej skały, aby uzyskać gładką powierzchnię bez pyłu.

– W ten sposób może dałoby się uniknąć budowania wałów odgradzających lądowisko od bazy – powiedział John Kohut, dyrektor wykonawczy Astrobotic Technology. Roboty byłyby wysłane przed wyprawą w okolice bieguna księżycowego. Przygotowanie lądowiska dla przyszłej bazy byłoby przedsięwzięciem komercyjnym zrealizowanym na zamówienie NASA.

– Ale należyte przygotowanie robotów do pionierskiej misji wymaga więcej informacji o ukształtowaniu powierzchni i skał, o grubości warstwy pyłu, itd.

[srodtytul]Nie krępować ruchów[/srodtytul]

NASA przewiduje, że w kolejnej fazie badań Księżyca aktywny udział wezmą kosmonauci. Będą wychodzili w przestrzeń z modułów krążących po niskich orbitach wokół Srebrnego Globu. Będą na nim lądowali i poruszali się pojazdami.

Tego rodzaju zadania wymagają stworzenia nowej generacji kombinezonów. Kosmonauci biorący udział w programie „Apollo”, w latach 70. ubiegłego stulecia byli w swoich ciężkich i sztywnych kombinezonach po prostu bezradni; nie byli w stanie niczego w nich robić, umożliwiały one jedynie przebywanie na naturalnym satelicie Ziemi. Nowe kombinezony nie krępują ruchów.

NASA powierzyła ich opracowanie firmie Oceaneering International. Określono kryteria jakimi muszą odpowiadać. Człowiek w nowym kombinezonie powinien móc przebywać na powierzchni Księżyca około tygodnia. Chodzi o efektywność prowadzonych prac, a także o bezpieczeństwo – w razie potrzeby kombinezon daje czas na zorganizowanie akcji ratowniczej (złamana ręka, noga, utrata przytomności, zdolności poruszania się itp).

Kombinezon powinien być przydatny do prowadzenia różnych prac, musi być sprawny co najmniej sześć miesięcy. Musi ochronić kosmonautów w razie dekompresji kabiny lądownika. Zabrudzone pyłem kombinezony nie będą przechowywane w kabinie lądownika, aby nie przedostał się do środka. Kosmonauci pozostawią je zawieszone na zewnątrz, do ubierania posłużą śluzy.

Roboty wielkości kosiarki mogłyby przygotować lądowisko w pobliżu bazy, jaką NASA planuje utworzyć na Księżycu. Pracują nad tym specjaliści z firmy Astrobotic Technology Inc. i z Robotics Institute w Carnegie Mellon University.

Analizują wymagania, jakie warunki panujące na Srebrnym Globie stawiają konstruktorom małych księżycowych robotów. – NASA podjęła wyzwanie, jakim jest zaprojektowanie bazy księżycowej, która powinna rozpocząć pracę w 2020 roku – powiedział William „Red” Whittaker, prezes i szef techniczny Astrobotic oraz profesor Uniwersytetu Carnegie Mellon.

Pozostało 88% artykułu
Kosmos
Naukowcy ostrzegają przed superrozbłyskiem Słońca. Jakie mogą być jego skutki dla Ziemi?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Już dziś noc spadających gwiazd. To przedostatnie takie zjawisko w tym roku
Kosmos
Przełomowe odkrycie przy pomocy teleskopu Webba. To galaktyka z początków wszechświata
Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?