Astronauci będą mogli zjeść tylko część sałaty. Połowa liści poleci na Ziemię do zbadania. Amerykańska agencja kosmiczna NASA chce sprawdzić, czy świeże warzywa poprawią samopoczucie i stan zdrowia ludzi na orbicie. I czy uprawiane w warunkach prawie zerowej grawitacji warzywa mają te same składniki odżywcze, co „zwykłe" na Ziemi.
– Sądzimy, że świeże jedzenie, pomidory, jagody i czerwona sałata, jest dobrym źródłem przeciwutleniaczy – mówi Ray Wheeler, szef programu Advanced Life Support NASA. – Może również przynieść pozytywne zmiany, jeżeli chodzi o samopoczucie oraz odporność na promieniowanie.
Celem tych eksperymentów jest przygotowanie się do długiej załogowej podróży na Marsa. Pakiety żywnościowe mają trwałość ok. trzyletnią, uprawa jarzyn w pojeździe mogłaby odciążyć statek – i żołądki astronautów. – Przyszłe misje zakładają loty od czterech do sześciu ludzi w ciasnej przestrzeni statku. Będą tam długo i z ograniczonymi możliwościami komunikacyjnymi – mówi Alexandra Whitmire z Human Research Program amerykańskiej agencji kosmicznej.
Eksperyment „Veggie" został uruchomiony w maju 2014 r. Na stację przewieziono pojemniki z glebą, nasiona oraz „szklarnię" oświetlaną diodami LED o trzech kolorach. Naukowcy uznali, że sałata będzie najbardziej odpowiednia – m.in. ze względu na odporność na niesprzyjające warunki otoczenia. Taki sam eksperyment ruszył również na Ziemi – pracownicy NASA robili tu to samo co astronauci (ogródek na stacji uruchomił Steve Swanson). Po 33 dniach sałata została zapakowana i wysłana na Ziemię.
Eksperymenty musiały wypaść dobrze, bo kolejną partię liści będą mogli zjeść już sami „ogrodnicy" – po dokładnej dezynfekcji liści specjalnymi chusteczkami.