Reklama

Abp Marek Jędraszewski przesłuchany ws. duchownego oskarżonego o molestowanie

Arcybiskup Marek Jędraszewski został przesłuchany przez prokuraturę w związku ze sprawą duchownego, który miał molestować pacjentkę oddziału paliatywnego - informuje portal tvn24.pl. Krakowska kuria zgłosiła sprawę dopiero cztery lata po tym, jak dowiedziała się, że doszło do przestępstwa.

Publikacja: 19.09.2022 12:31

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

adm

Jak informuje tvn24.pl, w piątek przed tygodniem doszło do przesłuchania arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Portal podaje, że duchowny nie został wezwany do siedziby krakowskiej prokuratury okręgowej, lecz śledczy przybyli do siedziby metropolity przy ulicy Franciszkańskiej 3 w Krakowie. 

Śledztwo pozostaje na biegu, a w jego toku w dalszym ciągu wykonywane są czynności procesowe - powiedział rzecznik prokuratury okręgowej Janusz Hnatko.

Czytaj więcej

Abp Marek Jędraszewski podczas mszy świętej mówił o "przemyśle produkującym dzieci"

Sprawa, o której mowa, dotyczy przestępstwa, którego w 2017 roku miał dopuścić się ksiądz Kazimierz K. Ksiądz miał zostać przyłapany przez pracowników oddziału paliatywnego szpitala w Suchej Beskidzkiej na molestowaniu umierającej kobiety. Jak mówiła w rozmowie z tvn24.pl jedna z osób, które poznały akta sprawy, „pielęgniarki i lekarze mieli sygnały wcześniej, od pacjentek”. - Po jego wizytach były roztrzęsione, skarżyły się, nie chciały nigdy więcej zostawać sam na sam z księdzem. Takich sytuacji było na tyle dużo, że pracownicy szpitala po prostu zaczęli śledzić księdza - powiedział informator. 

Władze szpitala rozwiązały wówczas z księdzem umowę o pracę oraz poinformowały o zaistniałej sytuacji krakowską kurię. - Zgodnie z obowiązującym wówczas porządkiem prawnym nie zawiadamialiśmy organów ścigania, w tamtym czasie należało to do strony kościelnej - mówiła w rozmowie z RMF FM rzeczniczka placówki, Monika Wróblewska-Polak dziennikarzom RMF FM. 

Reklama
Reklama

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez duchownego miało trafić jednak z kurii do prokuratury dopiero w lutym 2021 roku – cztery lata później. 

W sierpniu ksiądz usłyszał zarzut molestowania seksualnego. Po tym, jak akt oskarżenia wobec Kazimierza K. trafił do sądu, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Duchownemu grozi do ośmiu lat więzienia. 

Czytaj więcej

Inflacja straszy Polaków. Arcybiskup Jędraszewski: są ważniejsze rzeczy

Anonimowi informatorzy powiedzieli tvn24.pl, że prokurator oraz funkcjonariusze policji chcieli przedstawić zarzuty popełnienia przestępstwa arcybiskupowi Markowi Jędraszewskiemu, ale wątek związany z brakiem zawiadomienia został wyłączony do odrębnego śledztwa i przekazany do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. "Pytania nie mają związku merytorycznego z prowadzonym śledztwem" - twierdził prokurator Hnatko. „Po zgromadzeniu całości materiału dowodowego zostanie podjęta decyzja merytoryczna” - dodał.

Portal tvn24.pl starał się dowiedzieć z biura prasowego arcybiskupa Jędraszewskiego, kiedy dokładnie kuria dowiedziała się o zachowaniu księdza K. oraz w jaki sposób zakończył się proces kanoniczny wobec duchownego. Kuria nie odpowiedziała jednak na zadane jej pytania. Wcześniej jej przedstawiciele podkreślali, że "wobec kapłana toczy się postępowanie kanoniczne".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Kościół
Pożegnanie Marka Jędraszewskiego z kurią krakowską. Papież wskazał następcę
Kościół
Kolejny rekord fundacji ojca Tadeusza Rydzyka. Podatnicy hojni jak nigdy
Kościół
Z agencji towarzyskiej do klubokawiarni ewangelizacyjnej. Ksiądz otwiera lokal w centrum Warszawy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kościół
Nowe badania: Czy Jan Paweł II wciąż jest autorytetem dla Polaków?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama