Wybory przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski odbędą się na najbliższym zebraniu plenarnym biskupów, które rozpocznie się 10 marca. Tak wynika z ogłoszonego programu pracy episkopatu.
Poprzednie wybory miały miejsce pięć lat temu, wiosną 2004 roku. Przewodniczącym episkopatu został wtedy abp Józef Michalik. Statut KEP przewiduje, że przewodniczącym można być dwie pięcioletnie kadencje. Jest więc bardzo prawdopodobne, że abp Michalik, metropolita przemyski, będzie kandydował w najbliższych wyborach.
Z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że wystartuje w nich metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, który w sondażach opinii cieszy się największym zaufaniem spośród polskich hierarchów. Były osobisty sekretarz Jana Pawła II uważany jest też za autorytet i przywódcę Kościoła w Polsce.
– Jeżeli kardynał Dziwisz wystartuje w wyborach, to ma szansę otrzymać poparcie większości biskupów. W opinii wielu jest czymś naturalnym, że przewodniczącym episkopatu powinna zostać postać pierwszoplanowa w Kościele – z racji związków z Janem Pawłem II, godności kardynalskiej i znakomitych kontaktów w Watykanie – mówi ks. Kazimierz Sowa, szef kanału Religia.tv.
Podkreśla jednak, że funkcja przewodniczącego KEP wymaga ogromnego zaangażowania na forum ogólnopolskim. – Nie jestem przekonany, czy takie są rzeczywiście plany kardynała – dodaje ks. Sowa.