Trzej mężczyźni przewrócili niedawno pomnik księdza Henryka Jankowskiego w Gdańsku. Założyli na szyję pomnika prałata pętlę, podważyli cały pomnik i przewrócili go starając się przy tym, żeby nie zniszczyć postaci, bo działania miały mieć charakter symboliczny. Na przewróconej figurze księdza Jankowskiego ułożyli strój ministranta wraz z dziecięcą bielizną, jako symbol cierpienia dzieci i molestowania ich przez prałata.
Atak na pomnik to czyn drastyczny, ale są w polskiej historii przypadki podobnych akcji nieposłuszeństwa, które uzasadnione są wtedy, gdy prawo, wymiar sprawiedliwości i inne instrumenty państwa kompletnie zawodzą. Nie mam wątpliwości, że tak jest i w tej kwestii, a bezczynność Kościoła jeszcze to wszystko podkreśla.
Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" jednomyślnie przyjęła stanowisko w sprawie zniszczonego w Gdańsku pomnika księdza Henryka Jankowskiego.
Większość respondentów (57 proc.) uważa, że prałat Henryk Jankowski nie zasługuje na pomnik. Prawie 36 proc. badanych nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Jedynie 7 proc. ankietowanych uważa, że temu duchownemu należy się pomnik.