Reklama

Ochrona konsumentów: zwrot ku pełnej harmonizacji przepisów

Czy harmonizacja pełna, narzucając państwom gotowe rozwiązania, odniesie sukces - zastanawia się prawniczka z kancelarii Wierzbowski Eversheds, doktorantka w Instytucie Nauk Prawnych PAN

Publikacja: 06.08.2007 01:01

Aleksandra Kunkiel-Kryńska

Aleksandra Kunkiel-Kryńska

Foto: Nieznane

Red

Harmonizacja porządków prawnych państw członkowskich Unii Europejskiej to jeden z elementów urzeczywistniania rynku wewnętrznego. Podstawowym instrumentem są tu dyrektywy, w których stosowane są różne metody harmonizacji: zupełnej (pełnej), częściowej, opcjonalnej, alternatywnej lub minimalnej. Na decyzję o wyborze jednej z nich mają wpływ takie czynniki, jak: charakter i specyfika regulowanej materii, wyznaczone cele, traktatowa podstawa prawna, a także okoliczności, w jakich dyrektywa jest przyjmowana - łatwość (trudność) osiągnięcia konsensusu co do jej treści. Prawidłowa identyfikacja metody harmonizacji umożliwia określenie granic swobody implementacyjnej państw członkowskich (dalej: państwa), która przy różnych metodach kształtuje się odmiennie.

W ramach wspólnotowego prawodawstwa konsumenckiego występuje zasadniczo metoda harmonizacji minimalnej. Jednak w nowych dyrektywach konsumenckich coraz bardziej widoczna jest tendencja do stosowania metody harmonizacji zupełnej. Oznacza to, że wraz ze zmianą założeń i techniki legislacyjnej na poziomie wspólnotowym, przewartościowaniu ulegają także założenia krajowego procesu implementacji dyrektyw. Nowy trend wymaga wnikliwej debaty i nowego spojrzenia na prawo ochrony konsumenta.

Wspólnotowe prawo ochrony konsumenta dostarczało dotąd pewien minimalny zbiór norm (standardów) ochronnych, ale państwa mogły dołączać dalej idące w poziomie ochrony regulacje krajowe (przy respektowaniu traktatowych swobód wspólnotowych i zasady proporcjonalności).

W początkowej fazie integracji (przy dużym zróżnicowaniu systemów krajowych) harmonizacja minimalna była dość skutecznym instrumentem mogącym zapewnić konsumentom odpowiednią ochronę. Umożliwiała bowiem utrzymanie elastyczności krajowych regulacji, pozostawiając państwom swobodę w tworzeniu (utrzymaniu) najbardziej optymalnych rozwiązań wewnętrznych. Wybór ścieżki harmonizacji minimalnej umożliwił wspólnotowemu legislatorowi zagospodarowanie obszarów, w których konsensus w obliczu różnych tradycji prawnych państw wydawał się trudny do osiągnięcia lub wręcz niemożliwy.

Harmonizacja pełna narzuca jednolitą i obowiązkową regulację dla danej dziedziny we wszystkich państwach. Tutaj pole manewru organu implementującego jest bardzo ograniczone. W praktyce państwa nie mogą przyjmować, ani utrzymywać, bardziej rygorystycznych albo bardziej liberalnych środków w obszarze objętym dyrektywą, przy czym wyjątek może dotyczyć kwestii wyraźnie w jej treści określonych.

Reklama
Reklama

Z kolei konsumenci nie mogą oczekiwać niczego więcej niż tego, co zostało określone przez dyrektywę. Ale nie muszą się też obawiać, iż w którymś państwie zostaną ustalone niższe standardy niż w dyrektywie przewidziane.

Mimo iż państwa implementują dyrektywy przy użyciu własnych metod i środków oraz utrzymują swobodę implementacyjną w zakresie pozostającym poza regulacją dyrektywy, można zaryzykować stwierdzenie, iż instrumenty harmonizacji pełnej zbliżają się do unifikacji prawa. Zwolennicy tego typu harmonizacji za jej zaletę uważają możliwość eliminacji różnic w reżimach prawnych państw, a tym samym zwiększenie pewności prawa, tak dla konsumentów, jak i profesjonalnych uczestników rynku.

Idea harmonizacji zupełnej jako preferowanej metody tworzenia wspólnotowego prawa konsumenckiego nabrała szczególnego znaczenia w zielonej księdze w sprawie ochrony konsumentów z 2 października 2001 r. Później w strategii konsumenckiej na lata 2002 - 2006 Komisja Europejska zaproponowała przegląd dotychczasowego dorobku prawa konsumenckiego z opcją zastosowania harmonizacji zupełnej. W strategii na lata 2007 - 2013 potwierdzono posługiwanie się tą metodą. Cel jest jasny: zminimalizowanie zróżnicowania w regulacjach konsumenckich oraz coraz pełniejsza integracja wspólnego rynku.

Harmonizacja zupełna przyjmowana jest dość bezkrytycznie, bez koniecznej dogłębnej analizy jej złożonych skutków. Konsekwencje podjęcia decyzji o zastosowaniu takiej metody mają wiele aspektów: politycznych, prawnych, także kulturowych.

Według niektórych taka metoda harmonizacji może prowadzić do ograniczenia elastyczności, jaką do tej pory dysponował prawodawca krajowy. Przy braku możliwości modyfikacji w prawie krajowym poziomu przewidzianego w dyrektywie dokładna identyfikacja obszaru podlegającego zbliżeniu jest kluczowa dla powodzenia idei harmonizacji pełnej. Państwa, które posługują się dalej idącymi w poziomie ochrony przepisami, będą musiały z nich zrezygnować, by się nie narazić na zarzut nieprawidłowej implementacji.

Harmonizacja pełna nie oznacza jedynie zredukowania swobody państw do tworzenia krajowego systemu ochrony według własnych zamierzeń i standardów, ale zmienia także filozofię europejskiego prawa konsumenckiego. Punkt ciężkości zostaje przeniesiony na wspólnotowe regulacje jako podstawowe źródło norm, które państwo będzie musiało zaimplementować bez odstępstw. Wymaga to innego podejścia, a nawet zmiany sposobu myślenia o samym procesie tworzenia prawa już na etapie pisania tekstu dyrektywy. Jakość techniki legislacyjnej (klarowna siatka pojęciowa oraz umiar w stosowaniu zwrotów niedookreślonych) będzie tu miała kluczowe znaczenie w procesie implementacji dyrektywy.

Reklama
Reklama

Co więcej, ustalenie jednolitego wachlarza rozwiązań niesie ze sobą ryzyko, iż zharmonizowane regulacje nie będą odzwierciedlały najstosowniejszych rozwiązań przyjętych w krajowych systemach prawnych. Według niektórych harmonizacja pełna ignoruje różnice w krajowych wzorcach konsumenta, a także teorię zróżnicowanego poziomu oczekiwań konsumentów. Pojawia się pytanie, czy harmonizacja pełna może ograniczyć swobodny przepływ pomysłów i zdolność państwa "do eksperymentowania" - czy w ten sposób nie zostaje ograniczona swoboda innowacyjna państw, z której następnie instytucje europejskie mogą czerpać pomysły?

Mimo iż idea integracji oparta jest na możliwie pełnym zbliżeniu porządków prawnych, a nie ujednolicaniu prawa, w dalszej perspektywie nie można wykluczyć, iż instrumenty harmonizacji pełnej i wymagania przez nie stawiane będą zbliżały się w swoim charakterze do unifikacji.

Mimo wielu kontrowersji związanych z instrumentami harmonizacji pełnej jej dalszy rozkwit wydaje się pewny. Wyrazem tego jest dyrektywa 2005/29 o nieuczciwych praktykach handlowych. Ponadto zielona księga w sprawie przeglądu dorobku wspólnotowego w dziedzinie praw konsumenta z 8 lutego 2007 r. jest zwiastunem zapowiedzianej przez Komisję Europejską rewizji acquis konsumenckiego i możliwości oparcia przyszłych instrumentów na nowych koncepcjach.

Różnica między harmonizacją minimalną a zupełną jest fundamentalna. Trzeba o tym pamiętać, implementując dyrektywy oparte na różnych metodach harmonizacji. Kwestie związane z wpływem instrumentów przewidujących harmonizację pełną na stanowienie prawa krajowego w postaci aktu implementacyjnego, a także jego stosowanie przez sądy pozostają otwarte.

Nasuwa się pytanie, czy wyczerpujące uregulowanie materii ma na celu zapobiegać niesubordynacji państw w procesie implementacji? Czy harmonizacja pełna, narzucając państwom gotowe rozwiązania, odniesie sukces? Głosy są podzielone.

Harmonizacja porządków prawnych państw członkowskich Unii Europejskiej to jeden z elementów urzeczywistniania rynku wewnętrznego. Podstawowym instrumentem są tu dyrektywy, w których stosowane są różne metody harmonizacji: zupełnej (pełnej), częściowej, opcjonalnej, alternatywnej lub minimalnej. Na decyzję o wyborze jednej z nich mają wpływ takie czynniki, jak: charakter i specyfika regulowanej materii, wyznaczone cele, traktatowa podstawa prawna, a także okoliczności, w jakich dyrektywa jest przyjmowana - łatwość (trudność) osiągnięcia konsensusu co do jej treści. Prawidłowa identyfikacja metody harmonizacji umożliwia określenie granic swobody implementacyjnej państw członkowskich (dalej: państwa), która przy różnych metodach kształtuje się odmiennie.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Konsumenci
Zawieszenie obowiązku spłaty rat z mocy prawa nie zawsze korzystne dla konsumenta
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama