Za odwołany koncert należy się zwrot zapłaty

Nie tylko paragon potwierdza, że klient zapłacił pieniądze i może domagać się ich od organizatora imprezy

Publikacja: 22.06.2011 04:47

Za odwołany koncert należy się zwrot zapłaty

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Po odwołaniu koncertu Carlosa Santany organizator Andromeda-ART Group zamieścił na stronie internetowej komunikat, w którym deklaruje zwrot pieniędzy za bilet, ale tylko po przedstawieniu dowodu zakupu, „np. paragonu". Natychmiast wywołało to dyskusje na internetowych forach. „Kto trzyma paragon za bilet" – pytają ich posiadacze.

– Z pewnością część biletów została przekazana w barterze, część mogła być rozdawana za darmo, np. w konkursach. Dlatego firma rzeczywiście ma prawo domagać się udowodnienia, że doszło do sprzedaży biletu – komentuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Powinna jednak honorować także inne dowody. Klienci, którzy płacili kartą kredytową, mogą przedstawić chociażby wydruk z konta – zaznacza.

– Ograniczenie możliwości dowodowych do paragonu jest bezskuteczne – dodaje Michał Herde z Federacji Konsumenta. – Na udowodnienie zawarcia umowy można przedstawić dowolny dowód, nawet zeznania świadków – tłumaczy.

Organizator raczej z rezerwą podejdzie do zapewnień znajomych nabywcy biletu. Nie oznacza to, że nie  ma on żadnych szans na odzyskanie zapłaconej kwoty. W ostateczności pozostaje mu pozew i dochodzenie sprawiedliwości przed sądem cywilnym. W grę wchodzi  przede wszystkim art. 495 § 1 kodeksu cywilnego. Jeśli strona nie może wykonać świadczenia, obowiązana jest do zwrotu pieniędzy według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Wbrew pozorom w najlepszym położeniu są osoby, które zakupiły przez Internet e-bilet i same go wydrukowały. Musiały bowiem zarejestrować się w serwisie zajmującym się taką sprzedażą, zapłacić kartą lub przelewem i otrzymać link do e-biletu, na którym widnieje ich imię i nazwisko. W zasadzie już sam taki bilet, na którym jest imię i nazwisko oraz numer identyfikujący, uprawnia do otrzymania zwrotu. W razie problemów zakup można udowodnić za pomocą e-maila z potwierdzeniem transakcji czy na podstawie wyciągu z konta.

Jeśli klient poniósł w związku z wyjazdem na koncert dodatkowe wydatki, może domagać się też odszkodowania.

Ma prawo np. żądać rekompensaty za opłacenie pokoju hotelowego. Warunek jest jeden: organizator musi być odpowiedzialny za odwołanie koncertu. Według ratusza

firma Andromeda-ART Group zbyt późno złożyła wniosek o zgodę na imprezę masową, a więc odpowiada za własne niedopatrzenie.

 

» Prawo dla Ciebie » Konsumenci » Niedozwolone praktyki

Po odwołaniu koncertu Carlosa Santany organizator Andromeda-ART Group zamieścił na stronie internetowej komunikat, w którym deklaruje zwrot pieniędzy za bilet, ale tylko po przedstawieniu dowodu zakupu, „np. paragonu". Natychmiast wywołało to dyskusje na internetowych forach. „Kto trzyma paragon za bilet" – pytają ich posiadacze.

– Z pewnością część biletów została przekazana w barterze, część mogła być rozdawana za darmo, np. w konkursach. Dlatego firma rzeczywiście ma prawo domagać się udowodnienia, że doszło do sprzedaży biletu – komentuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Powinna jednak honorować także inne dowody. Klienci, którzy płacili kartą kredytową, mogą przedstawić chociażby wydruk z konta – zaznacza.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne