Szykuje się rewolucja w rejestrze klauzul niedozwolonych. Rząd chce zmienić całkowicie swoje podejście do niego. Trwają właśnie prace nad nową wersją projektu zmian w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów.
Projekt przewiduje, że postępowanie dotyczące klauzul niedozwolonych będzie prowadził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. To on przesądzi decyzją administracyjną, czy dane postanowienie narusza prawo. Jeśli przedsiębiorca dobrowolnie usunie je z wzorca, decyzja będzie zbędna.
Rozstrzygnięcie UOKiK będzie można kwestionować przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dziś to on orzeka w tych sprawach. Dopiero na podstawie jego wyroku prezes UOKiK może wyeliminować niedozwolone postanowienia z wzorców umów.
– Dzięki nowemu rozwiązaniu dużo mniej spraw będzie trafiało do sądu – mówi Adam Jasser, prezes UOKiK. Jego zdaniem wiele z nich będzie można zakończyć na etapie postępowania wyjaśniającego, bez stawiania zarzutu.
Zniknie rejestr klauzul w obecnym kształcie. Zastąpi go ogólnodostępny rejestr decyzji prowadzony przez UOKiK. Nowe przepisy określą zasady działania starego rejestru, głównie ważności wpisów wprowadzonych przed nowelizacją.