Konsument jeszcze przed podpisaniem umowy kredytowej powinien mieć pełną świadomość zagrożeń, które czekają go po rozpoczęciu płacenia rat. Mają temu służyć nowe rozwiązania w informacyjnych obowiązkach przedkontraktowych, czyli dotyczące formuły reklamy kredytowej i obowiązku przedstawienia przez bank Standardowego Europejskiego Arkusza Informacyjnego potencjalnemu kredytobiorcy. W ślad za dyrektywą unijną rząd przyjął już założenia do projektu ustawy o kredycie konsumenckim przygotowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Obecne obowiązki informacyjne banków wobec klientów skutecznie zabezpieczają interesy konsumentów. W Polsce sprawnie działają instytucje prokonsumenckie. Przestrzegam przed planami rozszerzenia formalnych uprawnień konsumentów, które w praktyce nie będą miały znaczenia – mówi radca prawny Jerzy Bańka, doradca prezesa Związku Banków Polskich.
Dodaje, że dyrektywa o kredycie konsumenckim była oparta na doświadczeniach krajów starej Unii. Nie do końca odpowiada ona wymogom polskiego rynku i oczekiwaniom naszych konsumentów.
– Mechaniczne przeniesienie postanowień dyrektywy może spowodować przeregulowanie rynku ze szkodą dla klientów banków. Myślę, że w toku prac legislacyjnych znajdzie się propozycja, która optymalnie rozwiąże problem – konkluduje doradca.
Justyna Obrębska z UOKiK tłumaczy jednak:
– O przedkontraktowych obowiązkach informacyjnych kredytodawców decyduje reguła maksymalnej harmonizacji przepisów. Odstępstwo od postanowień dyrektywy nie jest możliwe. Wszystkie kraje Unii mają ich przestrzegać. Jej zdaniem przedsiębiorcy będą unikać reklamy, w której znajdą się konkretne informacje liczbowe dotyczące oferowanego kredytu. – Wybiorą reklamę wizerunkową, zwłaszcza że kolejnym dla nich kłopotem będzie konieczność powoływania się w reklamie na reprezentatywny przykład. Przekazywanie Standardowego Arkusza stanie się też obowiązkowe – dodaje Justyna Obrębska.