Spór o neostradę i abonament wróci na polską wokandę

Zakaz wiązania usługi dostępu do szybkiego Internetu Telekomunikacji Polskiej z abonamentem telefonicznym wydany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej jest niezgodny z jedną z dyrektyw unijnych - zawyrokował Europejski Trybunał Sprawiedliwości

Publikacja: 11.03.2010 11:53

Spór o neostradę i abonament wróci na polską wokandę

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Regulator zwraca jednak uwagę, że zakazał TP takich praktyk zanim w Polsce zaczęła być stosowana dyrektywa. - ETS podzielił nasze zdanie - uważa Anna Streżyńska, prezes UKE.

W ciągu 3-4 miesięcy może zapaść ostateczny wyrok w ciągnącym się od kilku lat sporze Telekomunikacji Polskiej z Urzędem Komunikacji Elektronicznej o przymusowe łączenie Neostrady tp ze sprzedażą abonamentu telefonicznego - spodziewa się Anna Streżyńska, prezes UKE. UKE zakazało TP stosowania takich praktyk w 2006 r. i podtrzymało decyzję w marcu 2007 r. TP odwołała się do sądu, bo uważała, że regulator nie ma prawa, aby wydać taki zakaz oraz że jest on niezgodny z prawem unijnym.

Sąd pierwszej instancji wypowiedział się na korzyść UKE, ale Naczelny Sąd Administracyjny, który rozstrzygnąć ma kasację TP zwrócił się o wsparcie interpretacyjne do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Dziś ETS wydał wyrok, który może odblokować postępowanie toczące się w tej sprawie w polskich sądach. ETS odpowiedział bowiem na pytanie Naczelnego Sądu Administracyjnego, do którego TP skierowała skargę kasacyjną w lutym 2008 r.

ETS stwierdził, że zakaz uzależniania sprzedaży jednej usługi od tego, czy klient kupi też drugą jest zgodny z dyrektywami:

[b]1.[/b] w sprawie wspólnych ram regulacyjnych sieci i usług łączności elektronicznej (dyrektywa ramowa),

[b]2.[/b] dyrektywą w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników (dyrektywa o usłudze powszechnej).

- Należy (te przepisy - red.) interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym, takim jak art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo telekomunikacyjne z dnia 16 lipca 2004 r., w brzmieniu mającym zastosowanie do okoliczności będących przedmiotem postępowania przed sądem krajowym, które zakazują uzależniania zawarcia umowy o świadczenie usług od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług - czytamy w tłumaczeniu wyroku.

Jednakże ETS znalazł też inną dyrektywę - o nieuczciwych praktykach handlowych - stojącą na przeszkodzie przepisom krajowym, które (poza pewnymi wyjątkami i specyficznymi okolicznościami) zakazują składania konsumentowi przez sprzedawcę jakichkolwiek ofert wiązanych.

Mimo ambiwalentnego podejścia ETS-u, prezes UKE interpretuje wyrok na swoją korzyść. M.in. dlatego, że dyrektywa o nieuczciwych praktykach handlowych nie obowiązywała w Polsce w chwili, gdy UKE wydawał decyzję dla TP. Zdaniem UKE zaczęła być stosowana po 12 grudnia 2007 r.

- ETS pośrednio podzielił nasze zdanie. Wyrok wskazuje, że przymusowe wiązanie sprzedaży jednej usługi ze sprzedażą drugiej jest niezgodne z prawem. Natomiast oferowanie pakietu usług jest zgodne z prawem unijnym, jeśli konsument wyraża na to zgodę - powiedziała Streżyńska.

- Wyrok ETS jest istotny, bo TP nadal wiąże sprzedaż neostrady ze sprzedażą usługi abonamentu, choć obniżyła cenę tej drugiej usługi. Jeśli konsument nie chce mieć telefonu w TP, to operator pobiera obecnie 20 zł za zawieszenie tej usługi i rezerwację łącza - dodała.

- Teraz NSA będzie mógł odwiesić postępowanie w kraju w tej sprawie - oceniła prezes UKE.

Według prezes UKE, w decyzji, którą TP oprotestowuje przed NSA, regulator nie nałożył na TP żadnej kary. - Sprawdzamy w jaki sposób przełoży się ono na inne kary dotyczące podobnych kwestii - powiedziała prezes UKE.

Decyzja UKE nakazująca TP zmianę praktyk, której dotyczy dzisiejszy wyrok ETS została wydana w grudniu 2006 roku. Wcześniej - we wrześniu 2006 r. - UKE nałożyło na TP 100 mln zł kary za nieuprawnione wiązanie ofert neostrada tp i abonamentu telefonicznego. W maju 2007 roku Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uchylił zaskarżoną przez TP decyzję o nałożeniu kary. W kwietniu 2008 r. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok SOKiK i nakazał ponowne rozpatrzenie odwołania TP przez sąd I instancji.

Regulator zwraca jednak uwagę, że zakazał TP takich praktyk zanim w Polsce zaczęła być stosowana dyrektywa. - ETS podzielił nasze zdanie - uważa Anna Streżyńska, prezes UKE.

W ciągu 3-4 miesięcy może zapaść ostateczny wyrok w ciągnącym się od kilku lat sporze Telekomunikacji Polskiej z Urzędem Komunikacji Elektronicznej o przymusowe łączenie Neostrady tp ze sprzedażą abonamentu telefonicznego - spodziewa się Anna Streżyńska, prezes UKE. UKE zakazało TP stosowania takich praktyk w 2006 r. i podtrzymało decyzję w marcu 2007 r. TP odwołała się do sądu, bo uważała, że regulator nie ma prawa, aby wydać taki zakaz oraz że jest on niezgodny z prawem unijnym.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem