Urząd skontrolował umowy zawierane przez spółkę Nowa Itaka z klientami oraz warunki uczestnictwa. Zakwestionował kilkanaście stosowanych w nich klauzul. Jego zdaniem spółka bezpodstawnie wyłączała swą odpowiedzialność po opóźnieniu wylotu.
Zgodnie z klauzulą nie odpowiadałaby za nic, gdyby opóźnienie było krótsze niż 12 godzin. Tymczasem ustawa o usługach turystycznych wylicza enumeratywnie okoliczności, które wyłączają odpowiedzialność. Jeśli opóźnienie nie wynika z działania lub zaniechania klienta (ale tylko takiego, którego nie można było przewidzieć lub uniknąć), siły wyższej lub też osób trzecich, to można się domagać rekompensaty od biura podróży. Nie ma znaczenia, że opóźnienie trwało 10, a nie 12 godzin.
Kontrolerzy zakwestionowali też postanowienie, że konsumenci nie mogą się domagać zwrotu części zapłaty za atrakcje, których im nie udostępniono. Zwrócili uwagę, iż tożsame klauzule zostały już wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Cena imprezy turystycznej jest sumą opłat za poszczególne jej elementy. Jeśli więc któregoś zabraknie, to konsument może się domagać zwrotu części kwoty, chociaż nie w każdej sytuacji. Zakwestionowana klauzula nie różnicowała jednak przyczyn niewykorzystania świadczenia.
Decyzja nie jest prawomocna i Nowa Itaka może się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
numer decyzji RKT - 10/2011