Wyrok SOKiK dotyczy decyzji UOKiK z sierpnia 2012 roku. Postępowanie urzędu wykazało, że w regulaminie sklepu internetowego Vision Express znalazły się postanowienia niezgodne z prawem i naruszające interesy konsumentów.
Przedsiębiorca zastrzegał m.in., że odstępując od umowy klient mógł zwrócić tylko produkt nieużywany, w oryginalnym i nienaruszonym stanie. Kupując przez Internet, konsument nie ma możliwości obejrzenia i sprawdzenia produktu przed zawarciem transakcji. Dlatego ma prawo to zrobić po odebraniu przedmiotu – w ramach tzw. zwykłego zarządu. Oznacza to, że można otworzyć opakowanie, aby przymierzyć okulary lub sprawdzić, czy dostarczono soczewki o odpowiedniej mocy. W takiej sytuacji nie traci prawa do odstąpienia od umowy.
Vision Express ponadto zastrzegało, że klient, który odstępuje od umowy, nie będzie mógł liczyć na zwrot kosztów wysyłki zamówionego towaru. Zgodnie z przepisami, jeżeli konsument zwraca towar, odsyła go przedsiębiorcy na własny koszt. Sprzedawca natomiast niezwłocznie zwraca klientowi kwotę, którą zapłacił za towar oraz za wysłanie przesyłki konsumentowi.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podzielił stanowisko Urzędu potwierdzając zasadność nałożenia na Vision Express kar pieniężnych w łącznej wysokości ponad 360 tys. zł. Wyrok z 17 listopada 2014 r. (XVII AmA 136/13) nie jest prawomocny. Przedsiębiorcy przysługuje apelacja.
Co stanowi prawo?
Konsument, który kupuje przez Internet ma więcej możliwości niż klient sklepu stacjonarnego. Prawo daje internautom 10 dni na zwrot towaru kupionego w sieci. Z tego przywileju nie mogą skorzystać klienci sklepów tradycyjnych.