Reklama

Rozejm w Strefie Gazy naruszony? Izrael oskarża Hamas i przeprowadza nalot

Uzbrojone jednostki Hamasu przeprowadziły atak na siły izraelskie w Rafah na południu Strefy Gazy, a Siły Obronne Izraela (IDF) odpowiedziały nalotami na ten obszar - twierdzi Izrael. Z kolei przedstawiciel Hamasu wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że zawieszenie broni nadal jest przestrzegane.

Aktualizacja: 19.10.2025 12:22 Publikacja: 19.10.2025 11:07

Zniszczenia w dzielnicy mieszkalnej miasta Gaza po wycofaniu się sił izraelskich z tego obszaru w tr

Zniszczenia w dzielnicy mieszkalnej miasta Gaza po wycofaniu się sił izraelskich z tego obszaru w trakcie zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem

Foto: Reuters/Dawoud Abu Alkas

Izraelskie media twierdzą, że incydent ten stanowi naruszenie przez Hamas wynegocjowanego przez USA zawieszenia broni, mającego na celu zakończenie wojny w enklawie. 
Z kolei wysoki rangą działacz Hamasu Izzat al-Risheq wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że Hamas nadal przestrzega zawieszenia broni. 

W sobotę, 18 października Departament Stanu USA poinformował, że posiada „wiarygodne doniesienia”, zgodnie z którymi Hamas mógłby złamać zawieszenie broni wobec ludności Strefy Gazy. Ostrzeżono też, że „planowane ataki na palestyńską ludność cywilną stanowiłby bezpośrednie i poważne naruszenie porozumienia o zawieszeniu broni”. 

Hamas odrzucił ten zarzut, twierdząc, że to Izrael jest odpowiedzialny za utworzenie, sfinansowanie i uzbrojenie gangów przestępczych, które dopuszczają się morderstw, porwań i kradzieży z ciężarówek z pomocą humanitarną oraz napaści na palestyńskich cywilów. 

Czytaj więcej

Przejście graniczne w Rafah zamknięte. Hamas nie przestrzega warunków porozumienia?

Zawieszenie broni w Strefie Gazy

W Strefie Gazy od 10 października obowiązuje zawieszenie broni w wojnie Izraela z Hamasem. Pierwszy etap zakłada wstrzymanie walk, częściowe wycofanie się wojsk izraelskich, wymianę izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów i zwiększenie pomocy humanitarnej.

Reklama
Reklama

Większość tych punktów została zrealizowana. Hamas zwrócił jednak dotychczas dziewięć z 28 ciał zabitych zakładników.

Drugi etap planu przedstawionego przez prezydenta USA Donalda Trumpa obejmuje m.in. złożenie broni przez Hamas, przekazanie władzy w Strefie Gazy tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, stworzenie sił stabilizacyjnych i odbudowę tego terytorium.

Według Ministerstwa Zdrowia Gazy, które jest częścią kontrolowanego przez Hamas rządu, wojna w Strefie Gazy pochłonęła ponad 68 000 ofiar śmiertelnych. Dane te są uznawane za wiarygodne przez agencje ONZ i wielu niezależnych ekspertów. Izrael kwestionuje te dane, nie podając jednak własnego bilansu.

Izraelskie media twierdzą, że incydent ten stanowi naruszenie przez Hamas wynegocjowanego przez USA zawieszenia broni, mającego na celu zakończenie wojny w enklawie. 
Z kolei wysoki rangą działacz Hamasu Izzat al-Risheq wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że Hamas nadal przestrzega zawieszenia broni. 

W sobotę, 18 października Departament Stanu USA poinformował, że posiada „wiarygodne doniesienia”, zgodnie z którymi Hamas mógłby złamać zawieszenie broni wobec ludności Strefy Gazy. Ostrzeżono też, że „planowane ataki na palestyńską ludność cywilną stanowiłby bezpośrednie i poważne naruszenie porozumienia o zawieszeniu broni”. 

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Konflikty zbrojne
„Washington Post”: Władimir Putin podał warunek zakończenia wojny
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1333
Konflikty zbrojne
Przejście graniczne w Rafah zamknięte. Hamas nie przestrzega warunków porozumienia?
Konflikty zbrojne
Budować tunel łączący USA z Rosją czy przekazać Ukrainie Tomahawki? Donald Trump zadecyduje w najbliższych tygodniach
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Konflikty zbrojne
Przedstawiciel Hamasu: zamierzamy utrzymać kontrolę nad bezpieczeństwem w Strefie Gazy
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama