Czy USA zaatakują Iran? Donald Trump daje sobie dwa tygodnie na odpowiedź

Po tym, jak w ubiegłym tygodniu Izrael rozpoczął atak na Iran, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Iranu rozmawiali ze sobą kilka razy, próbując znaleźć dyplomatyczne wyjście z kryzysu - podała agencja Reutera, powołując się na trzy źródła dyplomatyczne. Biały Dom ujawnił, kiedy Donald Trump ma ogłosić decyzję ws. ewentualnego zaangażowania się USA w konflikt.

Publikacja: 19.06.2025 20:13

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

zew

Informatorzy agencji, którzy zastrzegli sobie anonimowość, przekazali, że od ataku Izraela na Iran doszło do kilku rozmów telefonicznych, których stronami byli Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu oraz Abbas Aragczi, minister spraw zagranicznych Iranu.

Według źródeł Reutera, Aragczi oświadczył, że Teheran nie wróci do rozmów z Waszyngtonem, jeśli Izrael nie przerwie ostrzału.

Czytaj więcej

Były szef MSZ o wojnie Izraela z Iranem. Jaki będzie jej wpływ na Rosję?

Rozmowy USA-Iran po ataku Izraela. Pierwszy krok zrobili Amerykanie

Dyplomaci przekazali, że w trakcie rozmów odbyła się krótka dyskusja o amerykańskiej propozycji, przedstawionej Iranowi pod koniec maja, która zakładała utworzenie regionalnego konsorcjum, które miałoby zajmować się wzbogacaniem uranu poza Iranem na potrzeby irańskiego programu jądrowego. Do tej pory Teheran nie godził się na takie rozwiązanie.

Dyplomata zbliżony do Teheranu przekazał, podała agencja Reutera, iż Aragczi powiedział Witkoffowi, że Teheran „mógłby wykazać się elastycznością w kwestii nuklearnej”, gdyby Waszyngton wywarł na Izrael nacisk, by ten zakończył wojnę. - Aragczi powiedział Witkoffowi, że Iran jest gotowy wrócić do rozmów atomowych, ale nie może tego zrobić, jeśli Izrael będzie kontynuował bombardowania - przekazał Reuterowi dyplomata z Europy.

Według jednego z informatorów Reutera, pierwsza rozmowa na linii Witkoff-Aragczi odbyła się z inicjatywy strony amerykańskiej, a Stany Zjednoczone zaproponowały Iranowi nową ofertę, by przezwyciężyć obecny impas.

Teheran, eksplozja w wyniku izraelskiego ataku, fotografia z 18 czerwca

Teheran, eksplozja w wyniku izraelskiego ataku, fotografia z 18 czerwca

Foto: Majid Asgaripour/WANA (West Asia News Agency) via REUTERS

Ali Chamenei: Naród irański się nie podda

Izrael rozpoczął atak na Iran 13 czerwca, w ramach operacji „Powstający Lew” uderzając w liczne cele w Iranie. Oficjalnym celem izraelskiej operacji jest uniemożliwienie uzyskania przez Teheran broni jądrowej. Iran podkreśla, że nie czyni starań w tym zakresie, a jego program nuklearny ma charakter pokojowy. Od kilku dni obie strony konfliktu ostrzeliwują się za pomocą pocisków rakietowych i dronów.

Stany Zjednoczone w ostatnich tygodniach próbowały rozwiązać problem irańskiego programu nuklearnego poprzez działania dyplomatyczne. Iran nie zgadzał się jednak na kluczowy amerykański warunek - czyli żądanie, by Teheran odstąpił od wzbogacania uranu na swoim terytorium.

- Mamy całkowitą kontrolę nad niebem nad Teheranem – oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump. W należącym do siebie serwisie społecznościowym Truth Social amerykański przywódca napisał, że Stany Zjednoczone znają miejsce pobytu najwyższego przywódcy duchowego Iranu, Alego Chameneiego. Dodał, że Amerykanie nie zamierzają go zabić, „przynajmniej nie teraz”. Ostrzegł jednocześnie, że cierpliwość USA się kończy, po czym wezwał do „bezwarunkowej kapitulacji”.

Czytaj więcej

Gen. Mirosław Różański wskazuje, kiedy USA mogą zaatakować Iran

Dzień później Chamenei w wystąpieniu transmitowanym w irańskiej telewizji powiedział, że jakakolwiek interwencja zbrojna USA wiązałaby się z wielkimi szkodami. - Naród irański się nie podda - podkreślił.

Izrael: Naszym celem nie jest obalenie irańskich władz

W czwartek premier Izraela Beniamin Netanjahu odniósł się w rozmowie z dziennikarzami do sytuacji irańskich władz. - Pytają mnie, czy naszym celem jest obalenie reżimu. Taki może być rezultat, ale to od Irańczyków zależy, czy powstaną w walce o swoją wolność. Wolność nigdy nie jest za darmo. Wolność wymaga, aby ujarzmieni ludzie powstali i to od nich zależy, ale możemy stworzyć warunki, które im w tym pomogą - powiedział.

Czytaj więcej

Donald Trump rozważa możliwy atak USA na Iran. Ruchowi MAGA się to nie podoba

Z kolei szef MSZ Izraela Gideon Saar mówił, że zmiana władzy w Iranie nie jest obecnie oficjalnym celem izraelskiej ofensywy. Polityk doprecyzował, że izraelski gabinet bezpieczeństwa nie przyjął „jak dotąd” takiego stanowiska.

Atak Izraela na Iran. Co zrobi Donald Trump?

Izrael chce, by Stany Zjednoczone włączyły się do wojny przeciw Iranowi. Donald Trump, który w kampanii wyborczej prezentował się jako pokojowy kandydat, nie ogłosił jeszcze swojej decyzji w tej sprawie.

„The Wall Street Journal” informowało, że Trump we wtorek wieczorem powiedział swym doradcom, że zaakceptował plan ataku na Iran, ale wstrzymał się z wydaniem ostatecznej decyzji, by sprawdzić, czy Teheran zrezygnuje z programu jądrowego. Amerykański prezydent skomentował te doniesienia w mediach społecznościowych. „»Wall Street Journal« nie ma pojęcia, co myślę o Iranie!” - napisał.

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt

Foto: REUTERS/Carlos Barria

W czwartek wieczorem rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do spekulacji dotyczących tego, czy USA zaangażują się w wojnę i przytoczyła oświadczenie Trumpa. Według niej, prezydent USA zapowiedział, że „biorąc pod uwagę fakt, że istnieje znaczna szansa na negocjacje z Iranem, które mogą lub nie odbyć w najbliższej przyszłości”, decyzję w sprawie ewentualnego zaangażowania USA w konflikt podejmie „w ciągu następnych dwóch tygodni”.

Informatorzy agencji, którzy zastrzegli sobie anonimowość, przekazali, że od ataku Izraela na Iran doszło do kilku rozmów telefonicznych, których stronami byli Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu oraz Abbas Aragczi, minister spraw zagranicznych Iranu.

Według źródeł Reutera, Aragczi oświadczył, że Teheran nie wróci do rozmów z Waszyngtonem, jeśli Izrael nie przerwie ostrzału.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
„Ten człowiek nie powinien dłużej istnieć”. Izraelski minister zapowiedział, że odpowiedzialność poniesie ajatollah Chamenei
Konflikty zbrojne
Atak Izraela na ośrodek nuklearny w Araku, Iran odpowiedział uderzeniem na szpital. Oczy zwrócone na Donalda Trumpa
Konflikty zbrojne
Władimir Putin ostrzega Niemcy. Nie chce wsparcia Berlina dla Ukrainy
Konflikty zbrojne
Donald Trump rozważa możliwy atak USA na Iran. Ruchowi MAGA się to nie podoba
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Konflikty zbrojne
Erdogan porównuje Netanjahu do Hitlera. Izrael odpowiada: „Trochę samokrytyki by się przydało"