Reklama
Rozwiń

Kolejny zmasowany atak nocny na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

Jak poinformował w mediach społecznościowych Timur Tkaczenko – szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej – w nocy z soboty na niedzielę rosyjskie wojska przeprowadziły kolejny atak dronami na stolicę Ukrainy. W całym kraju zginęło kilkanaście osób, jest także kilkudziesięciu rannych.

Publikacja: 25.05.2025 08:55

Kolejny zmasowany atak nocny na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

Foto: REUTERS/Thomas Peter

adm

We wpisie opublikowanym w nocy w serwisie X Timur Tkaczenko poinformował, że „w przestrzeni powietrznej wokół stolicy Ukrainy jest co najmniej 12 wrogich dronów”. „A kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" – zaznaczał szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej. 

Jak podkreślał Tkaczenko, szczątki jednego z zestrzelonych dronów spadły na budynek mieszkalny w dzielnicy Hołosliwskij, co wywołało poważny pożar. Budynek częściowo został zniszczony. Trwała akcja gaśnicza i ratunkowa.

Czytaj więcej

Zmasowany atak powietrzny na Ukrainę. Są ofiary, Zełenski apeluje o sankcje na Rosję

Świadkowie ataku przekazywali, że w mieście słychać było odgłosy ognia systemów obrony powietrznej.

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że co najmniej kilka osób zostało poważnie rannych w różnych rejonach miasta.

Czytaj więcej

Wałerij Załużny: Nie ma powrotu do granic Ukrainy z 1991 roku

Nocne ataki na Ukrainę, mimo trwającej wymiany więźniów 

W nocy zaatakowana została nie tylko stolica Ukrainy, ale również inne części kraju. 

Ihor Terecho, mer Charkowa – drugiego pod względem wielkości miasta Ukrainy – poinformował, że w nocy rosyjskie drony spadły na trzy dzielnice miasta. W wyniku tego zajścia uszkodzono kilka budynków.

W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy, które świadczą o tym, że Rosjanie zaatakowali także Odessę. 

Polska poderwała myśliwce. „Stan najwyższej gotowości” 

Na nocne ataki rosyjskiego wojska zareagowała Polska. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że poderwane zostały polskie i sojusznicze samoloty.

„Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami” — przekazała polska armia w opublikowanym w serwisie X komunikacie. 

Po kilku godzinach – po około 5 rano – działania lotnictwa zakończyły się. 

To już kolejny zmasowany atak dronami na Ukrainę

Noc z soboty na niedzielę była już kolejną nocą intensywnych rosyjskich ataków na Kijów i inne ukraińskie miasta. Poprzedniej nocy wojska rosyjskie także przeprowadziły atak powietrzny na stolicę kraju. 

Czytaj więcej

Rosja tworzy „strefę buforową bezpieczeństwa” wzdłuż granicy z Ukrainą

Do ataków dochodzi, mimo trwającej wymiany jeńców. Dziś ma dojść do jej trzeciego etapu, co zapowiedział wczoraj ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

W czwartek i piątek  do ojczyzny powróciło 697 jeńców. Ukraiński prezydent przekazał, że większość z nich to żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy, Gwardii Narodowej i służby granicznej. Zełenski napisał, że w ciągu trzech dni powinno być uwolnionych 1000 Ukraińców, ale zadaniem ukraińskich władz jest uwolnienie absolutnie wszystkich, którzy obecnie są przetrzymywani w Rosji. Na wymianę jeńców z Rosją w formacie 1000 na 1000 Ukraińcy i Rosjanie umówili się podczas rozmów w Stambule.

„Tydzień po negocjacjach w Stambule Rosja nie wysyła memorandum pokojowego, lecz niosące śmierć cywilom drony i rakiety” - podkreślał w sobotę szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha, komentując zmasowana ataki powietrzne na Kijów.

We wpisie opublikowanym w nocy w serwisie X Timur Tkaczenko poinformował, że „w przestrzeni powietrznej wokół stolicy Ukrainy jest co najmniej 12 wrogich dronów”. „A kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" – zaznaczał szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej. 

Jak podkreślał Tkaczenko, szczątki jednego z zestrzelonych dronów spadły na budynek mieszkalny w dzielnicy Hołosliwskij, co wywołało poważny pożar. Budynek częściowo został zniszczony. Trwała akcja gaśnicza i ratunkowa.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Coraz większe rosyjskie naloty. Jak Ukraina się przed nimi obroni?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Konflikty zbrojne
Altius, eksperymentalny rosyjski dron, runął na budynek w Kazaniu
Konflikty zbrojne
Nagroda Nobla dla Donalda Trumpa? Beniamin Netanjahu wręczył mu dokument
Konflikty zbrojne
Zapadła decyzja, Pentagon potwierdza. Donald Trump: Ukraina musi się bronić
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1230