Reklama

Wojna w Ukrainie. Zaskakujące ukraińskie naloty na Rosję

Od początku roku Kijów atakuje dronami dalekiego zasięgu coraz więcej rosyjskiej infrastruktury przerobu i przesyłu ropy. Kreml na razie jest bezradny wobec ukraińskich wynalazków.

Publikacja: 02.02.2025 19:08

Ukraiński żołnierz o pseudonimie „Kasper” stoi obok drona przed startem w kierunku terytorium Rosji

Ukraiński żołnierz o pseudonimie „Kasper” stoi obok drona przed startem w kierunku terytorium Rosji

Foto: REUTERS/Valentyn Ogirenko

„Ogromny nalot dronów. Ponad 200 maszyn. (…) Kto obroni nasze niebo? Mamy najwięcej na świecie rakietowych systemów obrony przeciwlotniczej, trzecią na świecie flotyllę niszczycieli, wiele dziesiątków radarów. I prawie codziennie przebijają się przez nie ciche, ukraińskie drony i rozbijają nasze obiekty” – przestraszył się skutków powietrznej ofensywy jeden z rosyjskich imperialnych blogerów o pseudonimie Ramzaj.

Od początku roku ukraińska armia już co najmniej czterokrotnie dokonywała masowych nalotów na Rosję z użyciem ponad 100 dronów. Według Kijowa w styczniu trafiono co najmniej 25 „strategicznych miejsc, w tym magazynów paliw, rafinerii i przedsiębiorstw zbrojeniowych”. Uszkodzono dwie rafinerie należące do największych w Rosji, przepompownie w rurociągach, lotniska strategicznych bombowców czy dwie fabryki pracujące na potrzeby lotnictwa strategicznego.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konflikty zbrojne
Czego zażądał Władimir Putin w Anchorage na Alasce
Konflikty zbrojne
Trump wycofuje się z roli pośrednika w rozmowach pokojowych między Rosją a Ukrainą
Konflikty zbrojne
Niemieccy żołnierze na Ukrainie? Rząd Friedricha Merza ma problem
Konflikty zbrojne
Ukraińcy: Rosjanie zaatakowali amerykański zakład produkujący elektronikę
Konflikty zbrojne
Władimir Putin nie chce pokoju. I nie chce też szczytu z Wołodymyrem Zełenskim
Reklama
Reklama