Reklama

Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy

Pierwsze elementy planu pokojowego nowego prezydenta pokazują, że nie zamierza on spełnić warunków Władimira Putina.

Publikacja: 14.01.2025 05:26

Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy

Ukraina

Foto: PAP/EPA/Press service of the 24 Mechanized Brigade

Coraz więcej wskazuje na to, że 2025 będzie kolejnym, czwartym już rokiem wojny za naszą wschodnią granicą. Tym razem to jednak coś na kształt dobrej wiadomości. Sygnał, że kapitulacja Ameryki przed Rosją, jakiej wielu się obawiało, w końcu się nie urzeczywistni. 

Sam Trump w ostatnich dniach dał sobie znacznie dłuższy horyzont czasowy na porozumienie z Putinem, niż to było do tej pory. Z 24 godzin wydłużył się on do sześciu miesięcy. To ważna zmiana psychologiczna. Oznacza, że nowemu prezydentowi nie przyjdzie już tylko „posprzątać po Bidenie” w Ukrainie, ale ta wojna stanie się niejako jego własną, taką, za którą musi wziąć sam odpowiedzialność. 

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Donald Trump znów sugeruje, że rosyjskie drony spadły w Polsce przez przypadek
Konflikty zbrojne
Jak zmieniły się poglądy Amerykanów na temat izraelskich działań w Strefie Gazy? Najnowszy sondaż
Konflikty zbrojne
W Strefie Gazy blokowany jest dostęp do internetu. „Zły omen”
Konflikty zbrojne
Ekspert: Drony nad Polską odciągnęły uwagę od niepowodzenia, jakim był Zapad
Konflikty zbrojne
Wojna: Kreml się odgraża, ale to ukraińska armia jest górą
Reklama
Reklama