Izraelscy żołnierze – jak podaje „New York Times” - mieli przekroczyć granicę strefy zdemilitaryzowanej na Wzgórzach Golan, okupowanych przez Izrael od 1967 roku i wejść głębiej w terytorium Syrii, w której w niedzielę upadł reżim Baszara Asada. Asad został obalony po błyskawicznej ofensywie rebeliantów, wśród których kluczową rolę odgrywali bojownicy z dżihadystycznej organizacji Hajat Tahrir asz-Szam. W skład tej grupy weszła m.in. organizacja Dżabhat an-Nusra (do 2016 roku był to lokalny odłam Al-Kaidy). Hajat Tahrir asz-Szam jest uważana za organizację terrorystyczną przez USA, Rosję i Turcję.