Syryjscy rebelianci są lepsi od Baszara Asada?

Syryjski dyktator przetrwał dzięki Rosji i od niej jest zależny. Czy należy kibicować odnoszącym sukcesy rebeliantom? To nie są prozachodni miłośnicy wolności i praw człowieka.

Aktualizacja: 03.12.2024 14:03 Publikacja: 03.12.2024 05:05

Syryjscy rebelianci są lepsi od Baszara Asada?

Foto: REUTERS/Mahmoud Hasano

Wojna domowa w Syrii zaczęła się prawie 14 lat temu, na fali zapomnianych już rewolucji arabskich. Gdy w Tunezji i Egipcie na początku 2011 r. udało się obalić dyktatorów, próbę podjęli i Syryjczycy wobec swojego – Baszara Asada. Jego przeciwnicy początkowo byli postrzegani jako zwolennicy wolności, demokracji i innych zachodnich wartości. 

Jednak Asad nie upadał, Zachód nie reagował na zbrodnie wojenne, tortury i niszczenie niepokornych miast. I już rok później – jak to opisywał wybitny amerykańsko-francuski pisarz i reporter Jonathan Littell – opozycjonistom urosły długie brody symbolizujące islamską radykalizację. – Jak tak dalej pójdzie, staniemy się Al-Kaidą – powiedział Littellowi jeden z antyasadowskich dowódców. 

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Jak Putin zareaguje na ostrzeżenie ze strony Trumpa? Nie zamierza ustępować
Konflikty zbrojne
Trump rozmawiał z Zełenskim o ataku na Rosję? „Możesz uderzyć w Moskwę?”
Konflikty zbrojne
Ultimatum Trumpa: Putin dostał to, co chciał?
Konflikty zbrojne
Rakieta uderzyła w dzieci niosące wodę w Strefie Gazy. Izrael mówi o „awarii”
Konflikty zbrojne
30 lat po Srebrenicy. Żałoba zmienia się w politykę pamięci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama