Braterstwo zbrojeniowe Rosji i Chin

Chińska armia uważnie obserwuje trwającą od ponad roku wojnę Rosji z Ukrainą i wyciąga wnioski z porażek Kremla nad Dnieprem.

Publikacja: 18.04.2023 03:00

Minister obrony Chin Li Shangfu w towarzystwie szefa resortu obrony Rosji Siergieja Szojgu dziękował

Minister obrony Chin Li Shangfu w towarzystwie szefa resortu obrony Rosji Siergieja Szojgu dziękował Władimirowi Putinowi, że gospodarz Kremla znalazł dla niego czas

Foto: Pavel BEDNYAKOV/SPUTNIK/AFP

Generał Li Shangfu od marca jest ministrem obrony Chin. Ze swoją pierwszą zagraniczną wizytą udał się do Moskwy, by „podkreślić strategiczne znaczenie dwustronnych relacji”. Stwierdził, że obecne stosunki chińsko-rosyjskie są mocniejsze niż „za czasów zimnej wojny”. – Wzmacniają się każdego dnia. Kluczową rolę ma dyplomacja liderów. Wyznaczacie strategiczne cele dla naszego rozwoju. Wasza osobista przyjaźń z przewodniczącym ChRL odgrywa w tym wielką rolę – mówił w niedzielę na Kremlu.

Kalendarz ćwiczeń

Do Pekinu wróci dopiero we wtorek. Poza spotkaniem z Władimirem Putinem i szefem resortu obrony Siergiejem Szojgu będzie uczestniczył we wspólnej komisji ds. współpracy wojskowo-technicznej i odwiedzi rosyjskie uczelnie wojskowe. Z oficjalnych komunikatów wynika, że omawiać będzie też kwestie „bezpieczeństwa regionalnego i globalnego”. Więcej szczegółów w Moskwie i Pekinie nie zdradzają. 65-letni Li Shangfu wcześniej stał na czele departamentu ds. rozwoju uzbrojenia w Centralnej Komisji Wojskowej i osobiście odpowiadał za kontakty wojskowe z Rosją. Koordynował zakup rosyjskich najnowszych myśliwców Su-35 oraz systemów obrony przeciwlotniczej S-400 wartych ponad 4 mld dol. To m.in. z tego powodu podpadł pod sankcje USA.

Czytaj więcej

Oficerowie z Chin będą szkoleni w Wojskowej Akademii Sztabu Generalnego Rosji

– Sam fakt tego, że ta wizyta będzie trwała trzy dni, pokazuje, że chińsko-rosyjska współpraca wojskowa się intensyfikuje. Obydwie strony od kilku lat ćwiczą również zdolności koordynacji i współpracy na polu walki – mówi „Rzeczpospolitej” sinolog Michał Bogusz z Ośrodka Studiów Wschodnich i redaktor portalu zawielkimmurem.net.

Miesiąc przed rosyjską agresją na Ukrainę marynarki rosyjska i chińska przeprowadziły ćwiczenie „Pokojowe Morze 2022” na Morzu Arabskim. Tamże w połowie marca odbyły się już manewry Rosji, Chin i Iranu. We wrześniu Chińczycy z Rosjanami wspólnie patrolowali Ocean Spokojny, w grudniu przeprowadzili tam wspólne manewry „Morska Współpraca 2022”. W listopadzie rosyjskie bombowce strategiczne wspólnie z chińskimi patrolowały przestrzeń powietrzną nad Morzem Japońskim i Morzem Wschodniochińskim.

Chodzi o informacje

Szef MSZ Chin Qin Gang uspokajał ostatnio podczas wspólnej konferencji prasowej z szefową dyplomacji Niemiec Annaleną Baerbock, że jego kraj nie sprzeda broni żadnej ze stron zaangażowanych w konflikt w Ukrainie. Po co więc generał Li Shangfu na trzy dni pojechał do Rosji?

– Chińczycy chcą pozyskać jak najwięcej danych dotyczących konfliktu i rosyjskiego doświadczenia w wojnie z Ukrainą. Takiego doświadczenia chińskiej armii bardzo brakuje. Chcą zebrać jak najwięcej informacji, by móc stworzyć własną taktykę i uwzględnić to w swoich podręcznikach dotyczących działania piechoty na polu walki itd. – mówi Bogusz. – Chińczycy posiadają uzbrojenie w stylu rosyjskim i korzystają z rosyjskich doświadczeń, wzorując się w dużym stopniu na taktyce i sposobie działań rosyjskiej armii. Więc chcą wiedzieć, jak ta taktyka i uzbrojenie się sprawdzają w kontakcie z przeciwnikiem, który wykorzystuje zachodnie środki walki, metody i sposób szkolenia. To bardzo ważna wiedza dla Chin – dodaje.

Rosyjscy obserwatorzy twierdzą, że współpraca przemysłów zbrojeniowych obu państw nie zwalnia. Szef centrum badań europejskich i międzynarodowych Wyższej Szkoły Ekonomii Wasilij Kaszin na łamach dziennika „Wiedomosti” stwierdził, że Pekin jest zainteresowany rosyjskim uzbrojeniem, które nie jest wykorzystywane przez armię Putina nad Dnieprem. Chodzi m.in. o broń, w któ®ą są wyposażone rosyjskie okręty wojenne.

– Chiny wciąż kupują rosyjskie uzbrojenie. Kiedyś kupowały całe systemy, ale częściej teraz pozyskują poszczególne elementy i tworzą własne. Rosji z kolei dostarczają dużo produktów podwójnego zastosowania cywilno-wojskowego i te podzespoły trafiają do rosyjskiego uzbrojenia. Trudno jednak udowodnić Chińczykom, że wiedzieli o tym, gdzie te produkty trafiają – twierdzi polski sinolog.

Generał Li Shangfu od marca jest ministrem obrony Chin. Ze swoją pierwszą zagraniczną wizytą udał się do Moskwy, by „podkreślić strategiczne znaczenie dwustronnych relacji”. Stwierdził, że obecne stosunki chińsko-rosyjskie są mocniejsze niż „za czasów zimnej wojny”. – Wzmacniają się każdego dnia. Kluczową rolę ma dyplomacja liderów. Wyznaczacie strategiczne cele dla naszego rozwoju. Wasza osobista przyjaźń z przewodniczącym ChRL odgrywa w tym wielką rolę – mówił w niedzielę na Kremlu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?