Nakaz aresztowania Putina. Kreml: Zachowujemy spokój

Kreml "zachowuje spokój" w kontekście "wrogich manifestacji" wymierzonych w prezydenta Rosji Władimira Putina - tak Dmitrij Pieskow odpowiedział na pytanie o nakaz aresztowania Putina wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (jego jurysdykcji Rosja nie uznaje).

Publikacja: 20.03.2023 11:09

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 390

W komunikacie, opublikowanym przez MTK w piątek można przeczytać, że rosyjski przywódca jest oskarżany o „odpowiedzialność za zbrodnię wojenną polegającą na bezprawnej deportacji ludności (dzieci) oraz bezprawnym przesiedleniu ludności (dzieci) z okupowanych obszarów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej”. Komunikat wydano w związku z nakazem aresztowania wydanym przez MTK wobec Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej.

„Zbrodnie miały być popełniane na terytorium okupowanym na Ukrainie co najmniej od 24 lutego 2022 r. Istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że Putin ponosi osobistą odpowiedzialność karną za wyżej wymienione przestępstwa, za bezpośrednie popełnienie czynów, wspólnie z innymi osobami i/lub za pośrednictwem innych osób oraz za niewłaściwą kontrolę nad podwładnymi cywilnymi i wojskowymi, którzy popełnili te czyny lub dopuścili do ich popełnienia, i którzy znajdowali się pod jego skuteczną władza i kontrolą na podstawie odpowiedzialności zwierzchniej” - głosi oświadczenie MTK.

Czytaj więcej

Jest nakaz aresztowania Władimira Putina. Wydał go Międzynarodowy Trybunał Karny

Pieskow pytany o ten nakaz stwierdził, że Kreml "przyjmuje to spokojnie".

- Uważnie wszystko rejestrujemy. Pracujemy dalej. Prezydent kontynuuje pracę - powiedział rzecznik Kremla, odpowiadając na pytanie jak prezydent Rosji zareagował na decyzję MTK.

Gdybyśmy brali sobie do serca wszystkie te wrogie manifestacje, nic dobrego by z tego nie wynikło

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

- Widzimy tak wiele otwartych, wrogich demonstracji wobec naszego kraju i naszego prezydenta na świecie... Odnotowujemy to, ale gdybyśmy brali sobie do serca wszystkie te wrogie manifestacje, nic dobrego by z tego nie wynikło - dodał Pieskow.

Wcześniej MSZ Rosji wydał oświadczenie, że decyzje MTK w Hadze nie mają mocy prawnej w Rosji.

Czytaj więcej

Prof. Hofmański: Osoby objęte nakazami nigdzie nie mogą czuć się bezpiecznie

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Piotr Hofmański, prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego, stwierdził że decyzja MTK "w sensie prawnym ogranicza działalność Władimira Putina bardzo poważnie".

- Wszystkie państwa świata, które ratyfikowały Statut Rzymski, a jest ich 123, mają prawny obowiązek współpracy z MTK. Jeśli na ich terenie Putin się pojawi, to mają prawny obowiązek jego aresztowania i przekazania Trybunałowi - stwierdził prof. Hofmański.

W komunikacie, opublikowanym przez MTK w piątek można przeczytać, że rosyjski przywódca jest oskarżany o „odpowiedzialność za zbrodnię wojenną polegającą na bezprawnej deportacji ludności (dzieci) oraz bezprawnym przesiedleniu ludności (dzieci) z okupowanych obszarów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej”. Komunikat wydano w związku z nakazem aresztowania wydanym przez MTK wobec Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej.

„Zbrodnie miały być popełniane na terytorium okupowanym na Ukrainie co najmniej od 24 lutego 2022 r. Istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że Putin ponosi osobistą odpowiedzialność karną za wyżej wymienione przestępstwa, za bezpośrednie popełnienie czynów, wspólnie z innymi osobami i/lub za pośrednictwem innych osób oraz za niewłaściwą kontrolę nad podwładnymi cywilnymi i wojskowymi, którzy popełnili te czyny lub dopuścili do ich popełnienia, i którzy znajdowali się pod jego skuteczną władza i kontrolą na podstawie odpowiedzialności zwierzchniej” - głosi oświadczenie MTK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
ONZ: Izrael stosuje głód jako broń? To może być zbrodnia wojenna
Konflikty zbrojne
Pieskow o planach zamknięcia Telegrama. Rzecznik Kremla ostrzega twórców komunikatora
Konflikty zbrojne
Rosja uderzy w Litwę z Białorusi? Pojawiają się niepokojące sygnały
Konflikty zbrojne
Władimir Putin mówił o tym czy Rosja mogłaby zaatakować Polskę
rozmowa
Tadżycki opozycjonista: Modlę się, żeby nie było żadnych ataków w Polsce