Przed atakiem na cele w Strefie Gazy minister bezpieczeństwa państwowego, Itamar Ben-Gvir, zwołał natychmiastowe spotkanie gabinetu, by ustalić jak Izrael powinien zareagować na wystrzelenie rakiet ze Strefy Gazy.
Mieszkańcy Sederot relacjonowali, że słyszeli głośną eksplozję po tym, jak w mieście rozległy się syreny. Izraelska armia potwierdziła później, że tzw. Żelazna Kopuła, system obrony przeciwrakietowej, przechwycił rakietę wystrzeloną ze Strefy Gazy.
Czytaj więcej
Zamachy konsolidują obywateli wokół władz, co jednak nie wyklucza dalszych protestów przeciwko prawicowo-religijnemu rządowi Netanjahu.
Za wystrzelenie rakiet ze Strefy Gazy odpowiedzialność wziął na siebie Islamski Dżihad. W nagraniu umieszczonym w internecie niedługo po wystrzeleniu rakiet widać, jak bojownicy Islamskiego Dżihadu przyczepiają do wystrzeliwanych rakiet kartki z napisem "krzywdzenie więzionych kobiet jest czerwoną linią".