Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
- Do tej pory wiele krajów oficjalnie potwierdziło swoją zgodę na dostarczenie Ukrainie 321 czołgów - powiedział ukraiński dyplomata w rozmowie ze stacją BFMTV.
Ambasador w Paryżu nie sprecyzował, jakie kraje zapowiedziały swoje wsparcie w tym zakresie. Podkreślił natomiast, że istotne jest, by czołgi jak najszybciej dotarły na front.
Omełczenko wskazał, że maszyny w różnym czasie będą docierać na Ukrainę. Powodem jest stan techniczny czołgów, problemy logistyczne oraz zapewnienia zastępstwa w miejsce przekazywanego sprzętu.
- Potrzebujemy tej pomocy jak najszybciej. Jeśli będziemy czekać do sierpnia czy września, to będzie za późno - powiedział ambasador.
Czytaj więcej
Prezydent Luiz Inácio Lula da Silva odrzucił prośbę niemieckiego rządu, by Brazylia dostarczyła amunicję do czołgów, które Berlin planuje przekazać ukraińskiej armii.
Według Omełczenki, Ukraina przygotowuje się do ewentualnej rosyjskiej ofensywy na kilku frontach wiosną 2023 roku. - Nie boimy się, przygotowujemy się bardzo poważnie - powiedział dyplomata.
W kontekście dostaw czołgów z Zachodu, media często cytują słowa dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załuznego, który w wywiadzie dla "The Economist" w ubiegłym roku powiedział, że Ukraina potrzebuje co najmniej 300 czołgów dla udanej ofensywy, nie licząc innego sprzętu.
Prezydent Wołodymyr Żeleński powiedział, że Ukraina potrzebuje dodatkowych 300 do 500 czołgów do walki z Rosją.