Reklama
Rozwiń

Masakra w błocie albo ucieczka. „Zrzucili nas i kazali się okopywać, ale mieliśmy tylko trzy łopaty”

Kolejne oddziały rosyjskich poborowych rozbijane są na froncie przez Ukraińców. Wywołuje to na zapleczu coraz silniejsze protesty przeciw dowództwu.

Publikacja: 08.11.2022 22:34

Obóz dla ukraińskich uchodźców wojennych w Zaporożu

Obóz dla ukraińskich uchodźców wojennych w Zaporożu

Foto: ANATOLII STEPANOV/AFP

– Nasi synowie zostali zdradziecko rzuceni sami na linię frontu. (…) Mój syn wydostał się z okrążenia (…), z grupą 16 ludzi szedł piechotą ponad 140 kilometrów. I od razu zażądano od nich, by natychmiast wrócili na pierwszą linię – tym razem skarżyły się matki poborowych z rejonu pawłowskiego w obwodzie woroneskim. Kobiety nagrały oświadczenie wideo z żądaniem, by miejscowy gubernator „zrobił porządek z tą sytuacją”.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1230
Konflikty zbrojne
Izrael–Palestyna. Tak blisko zawarcia pokoju w Strefie Gazy jeszcze nie było
Konflikty zbrojne
Oto broń, o którą Ukraina prosi Niemcy. Dziennik ujawnił tajną listę
Konflikty zbrojne
Mark Rutte: Rosja może zaatakować NATO na prośbę Chin
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1228