Białoruś pod presją Putina zbliża się do przyłączenia do wojny na Ukrainie

Ostatnia aktywność wojskowa na Białorusi przyciągnęła uwagę Ukrainy i Zachodu. Może to być sygnał, że Aleksander Łukaszenko zaangażuje swoją armię we wsparcie Rosjan na Ukrainie.

Publikacja: 12.10.2022 19:38

Aleksander Łukaszenko

Aleksander Łukaszenko

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 231

Łukaszenko nakazał wojsku rozmieszczenie się wraz z siłami rosyjskimi w pobliżu granicy z Ukrainą, a Ministerstwo Obrony informuje o trwających ćwiczeniach "gotowości bojowej". We wtorek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przeprowadziło ćwiczenia w celu wyeliminowania "grup sabotażowych" w pobliżu Jelska, zaledwie 20 km od granicy z Ukrainą.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się do państw G7 o umieszczenie w pobliżu granicy międzynarodowej misji obserwacyjnej, a Francja ostrzegła Białoruś, że mogą ją czekać kolejne sankcje Zachodu, jeśli zwiększy swoje zaangażowanie na Ukrainie.

Białoruś wydała zgodę na rozpoczęcie inwazji na Ukrainę ze swojego terytorium, ale nie przyłączyła się bezpośrednio do walk. Analitycy twierdzą, że Łukaszenko nie miałby wyboru i musiałby się podporządkować, gdyby prezydent Rosji Władimir Putin zażądał jego udziału w wojnie.

Pojawiają się również głosy sceptyków, którzy uważają, że interwencja Białorusi niewiele zmieni. Według danych Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych siły zbrojne Białorusi liczą zaledwie 48 tysięcy osób i od ponad 30 lat niepodległości, czyli od rozpadu Związku Radzieckiego, nie stoczyły żadnej wojny.

Czytaj więcej

Think tank z USA: Rosja sięga po amunicję i czołgi do białoruskich magazynów

- Apel prezydenta Ukrainy o zagranicznych obserwatorów jest znakiem, że Ukraina traktuje ryzyko poważnie, ale może to nie być dyplomatycznie wykonalne - ocenił Samir Puri, autor książki "Droga Rosji do wojny z Ukrainą". Nie wiadomo, kto mógłby zapewnić takie siły, ponieważ Moskwa zawetowałaby każdą rolę ONZ, a obserwatorzy NATO lub UE mogliby zostać wciągnięci w starcia z siłami rosyjskimi.

Białoruś graniczy z trzema członkami NATO, co również może być częścią kalkulacji Putina, który stara się wciągnąć swojego sojusznika w wojnę

- To znacznie przybliża go do granic NATO. Putin może wtedy powiedzieć: Sprowadzam wojnę do was. Czy naprawdę jej chcecie? Co się stanie, jeśli rakieta zabłądzi? - powiedział w rozmowie z agencją Reutera wysoki rangą urzędnik europejski.

Łukaszenko nakazał wojsku rozmieszczenie się wraz z siłami rosyjskimi w pobliżu granicy z Ukrainą, a Ministerstwo Obrony informuje o trwających ćwiczeniach "gotowości bojowej". We wtorek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przeprowadziło ćwiczenia w celu wyeliminowania "grup sabotażowych" w pobliżu Jelska, zaledwie 20 km od granicy z Ukrainą.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się do państw G7 o umieszczenie w pobliżu granicy międzynarodowej misji obserwacyjnej, a Francja ostrzegła Białoruś, że mogą ją czekać kolejne sankcje Zachodu, jeśli zwiększy swoje zaangażowanie na Ukrainie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Białoruś: Mińsk zaatakowany z terytorium Litwy. Jest reakcja litewskiej armii
Konflikty zbrojne
Mobilizacja na Ukrainie. Wojsko czeka na tych, którzy wyjechali za granicę
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni
Konflikty zbrojne
Prof. Andrzej Zybertowicz: Polska w Nuclear Sharing? W tym przypadku Rosja ma powody, żeby się niepokoić