W Czeczenii mobilizacji nie ma. Ale są porwania i przymusowi "ochotnicy"

Mimo oświadczenia Ramzana Kadyrowa, że w republice nie będzie prowadzona mobilizacja, czeczeńskie władze wezwały 564 mężczyzn z różnych regionów Rosji, którzy złożyli wniosek o paszport po ogłoszeniu mobilizacji w Federacji Rosyjskiej - informuje "Ukraińska Prawda".

Publikacja: 24.09.2022 22:08

Ramzan Kadyrow

Ramzan Kadyrow

Foto: Kremlin.ru

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 213

Wielu z tych mężczyzn ma zezwolenia na pobyt w różnych regionach Rosji, ale łączy ich to, że wszyscy są zarejestrowani w Federalnej Służbie Migracyjnej w Czeczenii i znajdują się na jednej liście.

Jest to lista osób, które po ogłoszeniu mobilizacji złożyły pilne wnioski paszportowe do Federalnej Służby Migracyjnej Obwodu Czeczeńskiego. Z tego powodu zostali zatrzymani przez miejscowych funkcjonariuszy organów ścigania.

Teraz wszyscy ci ludzie zostali przymusowo przewiezieni do jednostek wojskowych znajdujących się w Czeczeńskiej Republice (głównie do jednostki 70. Gwardii Pułku Strzelców Zmotoryzowanych 42. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych, z siedzibą w mieście Szali). Zostali zwerbowani jako poborowi do przeszkolenia, a następnie do udziału w operacjach wojskowych na terytorium Ukrainy.

Obrońcy praw człowieka z lokalnego ruchu Adat piszą, że otrzymali już wiele oświadczeń o porwaniach mężczyzn i groźbach wysłania ich na Ukrainę.

Wcześniej kanał telegramu informował, że po ogłoszeniu częściowej mobilizacji w Rosji w Czeczenii zaczęli masowo ubiegać się o paszport. Mówi się, że urzędnicy migracyjni mówią mieszkańcom o milczącym zakazie wydawania paszportów przez Kadyrowa.

Czytaj więcej

Mobilizacja w Rosji, ale nie w Czeczenii? Kadyrow: Już przekroczyliśmy plan

21 września w Groznym kilkadziesiąt kobiet próbowało zorganizować wiec protestacyjny przeciwko mobilizacji. Wszystkie zostały zatrzymane. Akcja wywołała gniew Kadyrowa. Czeczeński działacz na rzecz praw człowieka Ibragim Jangulbaew powiedział portalowi "The Insider", że synowie, mężowie i inni krewni czeczeńskich kobiet zatrzymanych na wiecu zostali zmuszeni do pójścia na wojnę jako „ochotnicy”.

Wielu z tych mężczyzn ma zezwolenia na pobyt w różnych regionach Rosji, ale łączy ich to, że wszyscy są zarejestrowani w Federalnej Służbie Migracyjnej w Czeczenii i znajdują się na jednej liście.

Jest to lista osób, które po ogłoszeniu mobilizacji złożyły pilne wnioski paszportowe do Federalnej Służby Migracyjnej Obwodu Czeczeńskiego. Z tego powodu zostali zatrzymani przez miejscowych funkcjonariuszy organów ścigania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Kolejka Ukraińców przed punktami konsularnymi. "Chcą by syn był mięsem armatnim"
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Konflikty zbrojne
Ukraińskie drony nękają Rosję. Pożar rafinerii w obwodzie smoleńskim
Konflikty zbrojne
Masowe groby w szpitalach po wyjściu wojsk izraelskich. Ofiary miały związane ręce
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Teraz Ukraińcy będą Rosjan tłukli ostro
Konflikty zbrojne
Ukraińskie konsulaty przestały przyjmować dokumenty od obywateli w wieku poborowym