Od chwili napaści na Ukrainę, Kreml odmawia nazywania konfliktu „wojną” lub „inwazją”, zamiast tego używa określenia „specjalna operacja wojskowa”.

Oznacza to, że nie jest w stanie ogłosić regularnego poboru i zwiększyć liczby żołnierzy na polu bitwy.

- W tej chwili rosyjskie przywództwo okłamuje swoich obywateli w sprawie tego, co się dzieje – powiedział dziennikarzom wysoki rangą funkcjonariusz obrony USA.

Jego zdaniem rosyjskie władze mają ograniczoną zdolność do utrzymania odpowiednio wysokiej liczebności wojsk na Ukrainie, ponieważ nie chcą, aby prawda o tym, co się dzieje, dotarła do narodu rosyjskiego.