MSZ Rosji: Jesteśmy zaalarmowani sytuacją w Naddniestrzu

- Potępiamy próby wciągnięcia Naddniestrza w to co dzieje się na Ukrainie - oświadczyła rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa.

Publikacja: 28.04.2022 11:32

Maria Zacharowa

Maria Zacharowa

Foto: PAP/EPA

- Rosja jest zaalarmowana sytuacją w Naddniestrzu, w związku z ostatnimi aktami terroryzmu i próbami wciągnięcia regionu w to, co dzieje się na Ukrainie - mówiła Zacharowa na konferencji prasowej.

- W ciągu ostatnich dni w Naddniestrzu doszło do ostrzałów, wysadzania w powietrze infrastruktury. Uważamy te działania za akty terroryzmu, których celem jest destabilizacja sytuacji w regionie. Spodziewamy się bezstronnego śledztwa i wyjaśnienia wszystkich okoliczności incydentów - oświadczyła rzeczniczka MSZ Rosji.

Zacharowa przekonywała, że sytuacja w Naddniestrzu znajduje się pod kontrolą "połączonych sił pokojowych" (w ich skład wchodzą żołnierze z Rosji, a także mołdawscy i naddniestrzańscy żołnierze - red.).

Czytaj więcej

Ukraina wzmacnia ochronę granicy z Mołdawią

- To, co nas niepokoi, to próby wykorzystania specjalnej operacji na Ukrainie do zwiększenia blokady Naddniestrza. Dostawy z dobrami podstawowymi, takimi jak leki, są blokowane, praca przedsiębiorstw jest utrudniona - stwierdziła rzeczniczka MSZ Rosji.

- Wzywamy do spokoju i powściągliwości w Naddniestrzu, Kiszyniowie i Tyraspolu - o powrót do praktyki konstruktywnego poszukiwania optymalnego rozwiązania kwestii, które są tam na agendzie - dodała.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nieuznawanej przez społeczność międzynarodową separatystycznej Republiki Naddniestrza, położonej w granicach Mołdawii, informowało 27 kwietnia o ostrzelaniu z terytorium Ukrainy wioski Kołbasna, położonej ok. 2 km od granicy z Ukrainą.

Wzywamy do spokoju i powściągliwości w Naddniestrzu, Kiszyniowie i Tyraspolu

Maria Zacharowa, rzeczniczka MSZ Rosji

W poniedziałek doszło do eksplozji w obrębie budynku Ministerstwa Bezpieczeństwa separatystycznej republiki. Według doniesień budynek miał zostać ostrzelany z ręcznego granatnika. W wyniku ostrzału nikt nie został ranny.

Rosyjska agencja informacyjna Interfax podawała dzień później, powołując się na informacje ze źródeł we władzach separatystycznej, nieuznawanej przez społeczność międzynarodową republiki, że poniedziałkowy ostrzał budynku Ministerstwa Bezpieczeństwa Naddniestrza był przeprowadzony przez osoby, które wjechały do Naddniestrza z terytorium Ukrainy. Po ataku trzy niezidentyfikowane osoby miały powrócić na terytorium Ukrainy.

Z kolei we wtorek nad ranem doszło do dwóch eksplozji w rejonie ośrodka radiowo-telewizyjnego, w wyniku których uszkodzone zostały dwa najwyższe maszty nadawcze, odpowiedzialne za przesyłanie sygnału rosyjskich stacji radiowych.

Zacharowa ostrzegała też przed "zachęcaniem Ukrainy do atakowania rosyjskiego terytorium". Jak stwierdziła prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski jest "wykorzystywany" przez Zachód i zaapelowała, aby Zachód nie testował cierpliwości Rosji.

- Taka agresja przeciw Rosji nie może pozostać bez odpowiedzi. Chcielibyśmy, aby Kijów i zachodnie stolice potraktowali poważnie oświadczenie rosyjskiego resortu obrony, że dalsze prowokacje skłaniające Ukrainę do uderzeń w rosyjską infrastrukturę spotkają się z ostrą odpowiedzią Rosji - oświadczyła.

- Doradcy z zachodnich krajów przebywający w ukraińskich ośrodkach decyzyjnych nie muszą być problemem dla stosowania przez Rosję środków odpowiedzi. Nie radzimy testowania naszej cierpliwości - dodała.

- Znów widzimy, że reżim Zełenskiego nie jest niezależny, a jego decyzje są w pełni zależne od zagranicznych opiekunów - dodała. 

- Rosja jest zaalarmowana sytuacją w Naddniestrzu, w związku z ostatnimi aktami terroryzmu i próbami wciągnięcia regionu w to, co dzieje się na Ukrainie - mówiła Zacharowa na konferencji prasowej.

- W ciągu ostatnich dni w Naddniestrzu doszło do ostrzałów, wysadzania w powietrze infrastruktury. Uważamy te działania za akty terroryzmu, których celem jest destabilizacja sytuacji w regionie. Spodziewamy się bezstronnego śledztwa i wyjaśnienia wszystkich okoliczności incydentów - oświadczyła rzeczniczka MSZ Rosji.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak powietrzny Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: Wiadomo dlaczego USA wstrzymały dostawy broni dla Izraela
Konflikty zbrojne
Hamas chce końca wojny. Izrael nie rewiduje swoich planów ataku na Rafah
Konflikty zbrojne
Dramat frontowo-rodzinny ukraińskiego sierżanta z rosyjskiej armii
Konflikty zbrojne
Władimir Putin oferuje Zachodowi dialog. Ale stawia warunki