Zaporoska Elektrownia Jądrowa zajęta przez Rosjan

Rada Najwyższa Ukrainy podała, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa, największa elektrownia atomowa w Europie, znalazła się w rękach Rosjan.

Publikacja: 04.03.2022 07:12

Zdjęcia z ataku na elektrownię w Enerhodarze

Zdjęcia z ataku na elektrownię w Enerhodarze

Foto: AFP

W nocy z czwartku na piątek elektrownia znalazła się pod ostrzałem rosyjskich sił, co doprowadziło do pożaru na jej terenie. Pożar ten został ugaszony nad ranem - ogień pojawił się poza kompleksem, w którym znajdują się reaktory.

Czytaj więcej

Minister Energetyki Ukrainy apeluje o strefę zakazu lotów nad Ukrainą

Obecnie władze Ukrainy podają, że elektrownia, która znajduje się w Enerhodarze, została "zajęta przez siły zbrojne Federacji Rosysjkiej".

W wydanym oświadczeniu Państwowy Inspektorat Dozoru Jądrowego Ukrainy podkreślił, że nie jest jasne ile osób zginęło lub zostało rannych w wyniku walk o elektrownię.

Z komunikatu wynika, że reaktory elektrowni "zachowują integralność" a uszkodzenie "konstrukcji jednego z reaktorów nie ma wpływu na bezpieczeństwo jego działania".

"Systemy i elementy ważne dla bezpieczeństwa elektrowni jądrowej są sprawne" - podaje Inspektorat.

"Nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania" - czytamy w komunikacie.

W nocy z czwartku na piątek elektrownia znalazła się pod ostrzałem rosyjskich sił, co doprowadziło do pożaru na jej terenie. Pożar ten został ugaszony nad ranem - ogień pojawił się poza kompleksem, w którym znajdują się reaktory.

Obecnie władze Ukrainy podają, że elektrownia, która znajduje się w Enerhodarze, została "zajęta przez siły zbrojne Federacji Rosysjkiej".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraina zniszczyła na lotnisku pod Moskwą rosyjski śmigłowiec
Konflikty zbrojne
Rosyjscy recydywiści wracają z wojny i zabijają
Konflikty zbrojne
ONZ: Odgruzowanie Strefy Gazy może zająć kilkanaście lat
Strefa Gazy
Nie żyje dziecko, która urodziło się po śmierci matki w izraelskim nalocie
Konflikty zbrojne
Ukraina otrzymała zgodę na atak. Wcześniej USA nie dawały zielonego światła