Morawiecki udał się w sobotę na rozmowy do Berlina razem z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėdą. - Znajdujemy się w dramatycznym momencie historii i odpowiadamy przed trybunałem historii za nasze decyzje i za decyzje wszystkich, którzy mogą wpłynąć na to, co dzieje się na Ukrainie - mówił w czasie briefingu szef polskiego rządu.
- Rosja nie tylko chce pozbawić Ukrainę suwerenności, ale zabija dzieci, kobiety i mężczyzn. Rosja chce naruszyć porządek pokoju, który został ustalony po II wojnie światowej. Chce zniszczyć świat, jaki znamy - tłumaczył Morawiecki. - Nie ma chwili do stracenia, bo Ukraińcy bronią się cały czas bardzo zdecydowanie, ale Rosja ma dużo silniejszą armię - apelował.
- Dzisiaj nie ma czasu na zabetonowany egoizm, który widzimy także tutaj w Niemczech. Po to przyjechałem do Olafa Scholza, aby wstrząsnąć sumieniem Niemiec, by zdecydowali się na zdecydowane i miażdżące sankcje, które wpłynęłyby na decyzje Putina - wyjaśniał premier. - „Putinie, przestań atakować Ukrainę, przestać mordować ludzi” - to musi być wiadomość, która popłynie z Berlina do Moskwy - dodał.
Szef rządu podkreślił, że problemem nie jest tylko zamrożony rurociąg Nord Stream 2. - Musimy też zamknąć Nord Stream 1, a także zamrozić i konfiskować majątki rosyjskich oligarchów, a pieniądze użyć na odbudowę niepodległej Ukrainy - mówił. - Musimy zamknąć SWIFT dla Rosji. Wszystkie sankcje powinny być teraz na stole i w Berlinie chcę o tym rozmawiać z Olafem Scholzem. Nie ma chwili do stracenia - stwierdził.
Polski premier odniósł się także do dotychczasowej pomocy Niemiec dla Ukrainy. - 5 tys. hełmów to jest chyba jakiś żart. To musi być realna pomoc w broni, pomoc żołnierzom ukraińskim, którzy walczą także za naszą wolność, żebyśmy my nie byli następni - zauważył. - Putin będzie działał jak machina wojenna, jeżeli jej nie zatrzymamy mocnymi sankcjami tu i teraz (...) Pomoc jest potrzebna, humanitarna też, ale nie jest najważniejsza. Najważniejsza jest pomoc w postaci ogromnej presji. Zatrzymajcie swoje wojska rosyjskie i wycofajcie się, aby znowu zapanował pokój. To jest dzisiaj najważniejsze - zwrócił uwagę.