W czwartek wieczorem Rosjanie przedstawili odpowiedź na stanowisko Stanów Zjednoczonych odnośnie kryzysu ukraińskiego. Ostrzegają, że "podejmą kroki techniczno-wojskowe" jeśli ich warunki nie zostaną spełnione, w szczególności odnośnie gwarancji, że Ukraina nie przystąpi do NATO i wycofania sił alianckich z flanki wschodniej Sojuszu ale także nowej architektury bezpieczeństwa w Europie. Czy Ameryka widzi tu jakiś margines manewru, przestrzeń do negocjacji?
Julianne Smith: Mam nadzieję, że prezydent Putin zdecyduje się na deeskalację, drogę dyplomatyczną. W NATO pozostajemy otwarcie na dialog. Jasno powiedzieliśmy, że jesteśmy gotowi usiąść i rozmawiać o niektórych z tych kwestii, ale nie wszystkich. Możemy więc pochylić się nad kontrolą zbrojeń, ograniczeniem ryzyka wybuchu konfliktu, środkami zapewniającymi przejrzystość. Wszystko to jednak na zasadach wzajemności. Ale nie będziemy rzecz jasna rozmawiali z Rosją o tym, czy utrzymać zasadę otwartych drzwi NATO dla nowych członków. Kiedy miesiąc temu mieliśmy posiedzenie Rady Rosja-NATO, przedstawiciele wszystkich 30 sojuszników bardzo jasno oświadczyli, że jest to temat, który nie będzie przedmiotem negocjacji z Moskwą. Ale raz jeszcze: pozostajemy otwarci na dialogu i liczymy, że Rosja dokona prawidłowego wyboru. Wydaje się, że jest możliwe skoro w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania delegacji rosyjskiej z amerykańską.
A gdy idzie o nowy porządek bezpieczeństwa w Europie?
Będzie musieli dogłębnie rozpoznać, przedyskutować, co pod tym pojęciem widzą Rosjanie. Jak rozumiem, zakładają tu, że NATO porzuci politykę otwartych drzwi. Ale to nie jest na stole. Jeśli jednak Rosja chce rozmawiać o tym, jak wspólnie możemy przyczynić się do umocnienia bezpieczeństwa w Europie, wtedy jesteśmy gotowi. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Musimy zobaczyć, czy możemy porozumieć się co do tego, jak to mogłoby wyglądać.
Ukraina zrobiła w minionych latach wielki postęp gdy idzie o modernizację sił zbrojnych. Wciąż jednak czeka na Plan Działania na rzecz Członkostwa (MAP). Co powinna jeszcze zrobić aby go otrzymać? Czy będzie to możliwe nawet przy trwającej wojnie w Donbasie?