Centralna Komisja Egzaminacyjna podała wyniki egzaminu, który uczniowie pisali na zakończenie ósmej klasy. Z uwagi na to, że ostatnie 1,5 roku to na przemian nauka stacjonarna, zdalna i hybrydowa, z egzaminu zostało wyłączonych ok. 30 proc. zagadnień.
Mimo trudnego roku, uczniowie z egzaminem poradzili sobie dobrze. W tym roku średnia z języka polskiego to 60 proc. , z matematyki – 47 proc. Dla porównania w ubiegłym roku było to odpowiednio 59 proc. i 46 proc.
Lepiej wypadły języki obce. Średnia z języka francuskiego to 79 proc. choć pisało go zaledwie 95 osób w całej Polsce. Na drugim miejscu był język włoski z wynikiem 77 proc. a na trzecim język hiszpański z wynikiem 69 proc. Wynik z języka angielskiego znalazł się na czwartym miejscu i wynosił 66 proc. czyli poszedł uczniom lepiej niż język polski. Pisało go 335 131 osób.
Jednak o ile mniej popularne języki zawsze wypadają dobrze, bo podchodzą do nich ci, którzy naprawdę je znają, to wynik z języka angielskiego jest aż o 12 punktów procentowych lepszy niż przed rokiem. Jak to możliwe?
Z jednej strony to efekt wszechobecnych korepetycji z języka obcego i kursów na które chodzi znaczna część dzieci. Bo trudno liczyć na to, że dzieci języka angielskiego nauczyły się w szkole podczas lekcji zdalnych. Tym bardziej, że powszechne w szkołach podstawowych rosyjski i niemiecki nie poszły już tak dobrze.