Reklama

Jędrzej Bielecki: Trump szykował zamach stanu. Teraz ocenia polską demokrację

List do Ursuli von der Leyen, w którym Komisja ds. Zagranicznych Kongresu podaje w wątpliwość uczciwość wyborów w naszym kraju, przywodzi na myśl słowa Chrystusa: „Czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?”.

Publikacja: 28.05.2025 10:51

Jako zwolennik obrony procesu wyborczego przed ingerencją z zewnątrz, Trump wypada blado

Jako zwolennik obrony procesu wyborczego przed ingerencją z zewnątrz, Trump wypada blado

Foto: REUTERS/Ken Cedeno/

To jest inicjatywa, która wpisuje się w systematyczną próbę wspierania nacjonalistycznego populizmu w Europie. Pismo, pod którym obok innych kongresmenów jest podpisany zagorzały zwolennik Donalda Trumpa, przewodniczący Komisji ds. Zagranicznych Izby Reprezentantów Brian Mast, wyraża „zaniepokojenie wydarzeniami w Polsce, które mogą zagrozić uczciwości procesów demokratycznych w szczególności w czasie, gdy zbliża się II tura wyborów prezydenckich”. 

W innych czasach, pod inną amerykańską administracją, taka ocena na ostatniej prostej walki o najwyższy urząd w państwie mogłaby okazać się gamechangerem: wydarzeniem, które zmieni wynik głosowania. Dziś jednak niewielu ekspertów spodziewa się, aby miała jakikolwiek wpływ na poparcie dla kandydatów. To miara upadku Ameryki jako jurora, który nadzoruje na świecie zasady demokracji i rządów prawa.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Marek Cichocki: Polacy starają się być konsekwentnie polscy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Statek Nawrockiego płynie na rafy
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Czy Karol Nawrocki poskarżył się papieżowi na Donalda Tuska?
analizy
Jerzy Haszczyński: Polska i G20. Sikorski walczył o spełnienie marzenia Kaczyńskiego
Komentarze
Ambasada Indii: Nie zaczęliśmy współpracować z Rosją, by kupować tanią rosyjską ropę
Reklama
Reklama