Reklama

Jerzy Haszczyński: Radosław Sikorski i Andrzej Duda dryfują po morzach i lądach. Co jest ważne w czasie prezydencji w UE?

Czym się chwalić w czasie polskiego przewodnictwa w Unii? Nieformalnym spotkaniem szefów dyplomacji czy szczytem Inicjatywy Trójmorza? W środę po exposé Radosława Sikorskiego przekonaliśmy się znowu, jak partyjny spór wpływa na naszą politykę zagraniczną.

Publikacja: 23.04.2025 17:07

Jerzy Haszczyński: Radosław Sikorski i Andrzej Duda dryfują po morzach i lądach. Co jest ważne w czasie prezydencji w UE?

Foto: PAP/Leszek Szymański

W przeddzień exposé Radosława Sikorskiego rozmawiałem ze znajomym, wieloletnim korespondentem w Brukseli i znawcą spraw unijnych, o spotkaniu szefów dyplomacji Wspólnoty, które ma się odbyć na początku maja w Warszawie.

To spotkanie typu Gymnich. Nazwa pochodzi od zamku leżącego między Bonn a Kolonią, bo tam odbyło się pierwsze – w połowie lat 70., gdy my tkwiliśmy w PRL. Omawiano na nim kryzys naftowy, wojnę w Wietnamie i aferę Watergate – teraz to tematy z podręczników historii.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama