Reklama
Rozwiń

Bogusław Chrabota: Repatriacja przyspieszy? W tej kwestii naprawdę jesteśmy ostatnim pokoleniem

Rząd chce zwiększyć środki z budżetu na repatriację. I znieść limity. To ważne, bo Polacy z Azji chcą wracać nad Wisłę. Są tu potrzebni. Zwłaszcza dziś.

Publikacja: 16.02.2025 14:31

Bogusław Chrabota

opuszczony polski cmentarz w puszczy nad Berezyną

Bogusław Chrabota

Foto: Bogusław Chrabota

O potrzebie podjęcia skutecznych kroków w celu przyspieszenia repatriacji Polaków ze Wschodu pisałem na tych łamach wielokrotnie. Proszę się nie dziwić. To żadna obsesja, tylko cień traumy, która wisi nad rodzinami wielu Polaków. Także nad moją. Moi przodkowie znad Berezyny stali się ofiarami sowieckich morderstw i deportacji.

Najpierw, zanim przeprowadzono „Operację polską NKWD” (1937–1938), wywożono na Biełomorkanał. W prosty sposób. Jesienią 1929 roku do zaścianka Ustrona przyjechały ciężarówki, do których zapakowano wszystkich dorosłych mężczyzn, w tym mojego pradziadka Antoniego. Przez jakiś czas wywiezieni pisali listy do domu, potem przestali. Nikt nie wrócił. Sprawę Polaków z Kresów ostatecznie miała jednak załatwić „Operacja polska”. W ciągu kilkunastu miesięcy, według zachowanych dokumentów NKWD, zamordowano strzałem w tył głowy nie mniej niż 111 091 naszych rodaków, a do łagrów wysłano prawie 29 tys. Resztę rozproszono; samym deportacjom do dalekiej Azji poddano ponad 100 tys.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Jeśli Donald Tusk nie zatrzyma kryzysu rządu, czas na przyspieszone wybory
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hołownia to tylko pretekst. Tylko Tusk może uratować koalicję 15 października.