Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Płociński: Zaraz się okaże, że ruscy agenci, którzy podpalili Marywilską, to politycy PiS

Jeśli rosyjskie zagrożenie jest realne, a liderzy PiS i KO mimo to wybierają rozniecanie wojny polsko-polskiej, to jak to świadczy o naszej klasie politycznej? Dlaczego robi ona wszystko, by nikt rosyjskiej agentury nie traktował poważnie?

Publikacja: 13.05.2024 19:01

Po pożarze na Marywilskiej

Po pożarze na Marywilskiej

Foto: PAP/Leszek Szymański

Witold Zembaczyński, poseł KO i członek komisji ds. Pegasusa, ma rację, że każdy duży pożar może być elementem rosyjskich działań dywersyjnych. Jeśli jesteśmy w epoce przedwojennej – jak twierdzi premier Donald Tusk – takie podejrzenia naturalnie muszą się pojawiać przy każdej katastrofie, a służby specjalne powinny pracować na najwyższych obrotach.

Czy zagrożenie rosyjską dywersją jest realne? Politycy robią wszystko, by ten problem ośmieszyć

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Komentarze
Estera Flieger: Wpis Jad Waszem to nie pomyłka
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Komentarze
Bogusław Chrabota: Grzegorz Braun profanuje Auschwitz - Birkenau
Komentarze
Marek Kozubal: Najbardziej rusofobiczna jest putinowska Rosja
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czy Jarosław Kaczyński dalej wierzy w Pax Americana po ujawnieniu planu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Jak zakończyć wojnę kosztem Ukraińców
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama