Polski rząd nie może ulegać politycznej poprawności

Kwestia przyjęcia imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki postawiła polski rząd w trudnej sytuacji.

Aktualizacja: 20.07.2015 23:18 Publikacja: 20.07.2015 22:01

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Przede wszystkim państwa Europy Zachodniej – nie bez racji – wypominały Polsce, że domaga się solidarności w sprawie konfliktu ukraińskiego, a równocześnie nie ma chęci wspierać tych krajów Europy, które borykają się z problemem napływu imigrantów z południa.

Jest w tym wiele racji – solidarność nie polega wyłącznie na zgłaszaniu roszczeń. Polska od lat otrzymuje olbrzymią pomoc od innych krajów UE – pieniądze, za które budujemy autostrady, lotniska, kupujemy tramwaje czy pociągi, pochodzą ze składek państw bogatszych. Ponadto, choć modna jest narracja o kraju w ruinie, nie jesteśmy aż tak biednym państwem, by nie było nas stać na przyjęcie kilku tysięcy imigrantów.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Komentarze
Michał Płociński: Najważniejszy wniosek z I tury dla Rafała Trzaskowskiego i polskich liberałów
Komentarze
Michał Kolanko: Kwadratura koła Rafała Trzaskowskiego przed II turą
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czy Polska „Bążura” jest jeszcze możliwa?
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki idzie po prezydenturę. Wyborcy Mentzena i Brauna zdecydują
Komentarze
Marzena Tabor-Olszewska: Mieszkanie pana Jerzego nie zaszkodziło Karolowi Nawrockiemu