Pożary w Grecji. Potężne eksplozje w składzie amunicji sił powietrznych

Pożar w rejonie Volos w regionie Magnissia w środkowej Grecji dotarł do magazynu amunicji około 6 kilometrów  na północ od głównej wojskowej bazy lotniczej w Nea Anchialos.

Lokalne media podały, że na miejscu składowano bomby i amunicję dla greckich myśliwców F-16.

Greckie siły powietrzne poinformowały, że myśliwce F-16 z pobliskiej bazy zostały przeniesione do innego obiektu.

Potężne eksplozje rozbiły szyby w oknach wszystkich okolicznych domów. Rzecznik straży pożarnej Ioannis Artopios powiedział, że nakazano ewakuację 12 wiosek w rejonie Volos-Nea Anchialos.

- Pomimo  nadludzkich wysiłków, nasze siły nie były w stanie powstrzymać pożaru – powiedział Artopios.

Artopios powiedział, że pożar w Volos był najniebezpieczniejszym ze 124 pożarów, z którymi straż pożarna musiała się uporać w czwartek.

Pożar szalał na trzech frontach i zmusił służby do zamknięcia na kilka godzin odcinka najbardziej ruchliwej greckiej autostrady, pociągi przejeżdżające przez ten obszar były opóźnione.

Pożary na Rodos w dużym stopniu opanowane. Ogień szaleje we Włoszech

Greccy strażacy walczyli również z płomieniami przez 10 dni z rzędu na Rodos, gdzie według urzędników pożary zostały w dużej mierze opanowane.   Powiększanie się powierzchni objętej ogniem zanotowano z kolei na wyspie Envia.

We Włoszech strażacy walczyli z pożarami krzaków w południowych kontynentalnych regionach Kalabrii i Apulii, a także na wyspach Sycylii i Sardynii.

Płomienie wymusiły ewakuację kąpiących się na popularnym odcinku południowego wybrzeża Adriatyku w pobliżu miasta Ugento w Apulii - podały włoskie media.