Podatnicy czasem nie pamiętają, że ochrona, którą daje interpretacja, ogranicza się jedynie do stanu faktycznego przedstawionego we wniosku o jej wydanie.
Co to oznacza w praktyce? Jeśli stan faktyczny opisany we wniosku różni się choć trochę od stanu faktycznego będącego przedmiotem rozstrzyganej sprawy podatkowej, to istnieje ryzyko, że przepisy ordynacji podatkowej dotyczące ochrony nie znajdą w ogóle zastosowania.
Potwierdza to wyrok NSA z 13 listopada 2008 (II FSK 391/08). Czytamy w nim: „jeżeli w toku postępowania podatkowego organy podatkowe ustalą stan faktyczny opodatkowania w sposób mający znaczenie prawne odmienny od tego, który stanowił stan faktyczny udzielonej interpretacji prawa podatkowego, interpretacja ta, z powodu i w zakresie różnicy wymienionych stanów faktycznych, nie będzie uzasadniała ochrony prawnej”.
W praktyce organy podatkowe dość często powołują się na takie argumenty i odmawiają zastosowania ochrony wynikającej z interpretacji. Firmy najczęściej obawiają się toczenia sporów sądowych dotyczących zakresu ochrony dawanej przez interpretację. Wiedzą bowiem, że jakakolwiek różnica (nawet nieistotna z punktu widzenia opodatkowania transakcji) może być przyczyną odmowy zastosowania ochrony, którą daje indywidualna interpretacja.
Najważniejsze pytanie bez odpowiedzi
Pisząc wniosek o interpretację, trzeba pamiętać, aby kwestii spornych nie przesądzać w opisie stanu faktycznego. Wtedy bowiem w odpowiedzi organ podatkowy w ogóle nie będzie ich analizował.