Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 05.07.2025 07:42 Publikacja: 26.06.2024 11:32
Foto: Adobe Stock
Widać już światło. Choć tunel jest długi i pociąg zaczął nim jechać prawie 10 lat temu. Jeśli jednak peron jest blisko, to oznacza koniec podróży. Tak wygląda batalia o ułożenie uczciwych reguł działania w internecie. To jest praca katorżnicza, ale Komisja Europejska ją podjęła i wspólnie z Parlamentem Europejskim i Radą doprowadziła do uchwalenia DSM, tj. Dyrektywy o prawie autorskim i prawach pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym. W toku kilkuletnich prac w Strasburgu i Brukseli, z udziałem setek posłów z wszystkich krajów Unii, równie dużej liczby przedstawicieli rządów tych państw, specjalistów, twórców, artystów, dziennikarzy, wydawców, producentów, BigTechów, ale i tych mniejszych, wypracowano kompromis. Ostateczny tekst, przegłosowany podczas sesji PE w Strasburgu i potem wspólnie z KE i Radą ustalony i wreszcie opublikowany to właśnie trudny balans oczekiwań, nacisków, frustracji i wreszcie – wielkich pieniędzy. Od tego się zaczęło. Branży muzycznej chodziło przede wszystkim o zniwelowanie tzw. Value Gap, czyli ogromnego rozstrzału pomiędzy kolosalnymi pieniędzmi, które codziennie przez wiele lat zarabiali ci wielcy z BigTechów, a ochłapami rzucanymi dla tych, którzy muzykę tworzą: autorów, artystów i wydawców muzycznych. Wszelkie próby porozumienia spełzły na niczym. Konieczne było kompleksowe uregulowanie tych relacji po raz pierwszy od 2001 r., kiedy przyjęto pierwszą regulację dotyczącą prawa autorskiego – Dyrektywę InfoSoc. Te 20 lat to przepaść podobna do wspomnianej Value Gap.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Obserwujemy nieakceptowalną praktykę gminnych organów podatkowych, polegającą na zlecaniu podmiotom świadczącym...
Konstytucja i kodeks wyborczy przesądzają, że uchwała o stwierdzeniu ważności wyborów ma charakter deklaratoryjn...
W praktycznym wymiarze, choć wiemy o wadliwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, niestety jej is...
Zakwestionowanie przez TSUE jednego z przepisów prawa farmaceutycznego to nie tylko ważny krok dla właścicieli a...
Prokurator generalny ma pełną świadomość błędów proceduralnych i instytucjonalnych w SN, a jednak nie jest gotów...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas