Reklama
Rozwiń

Umorzone śledztwo ws. kopiowania nagrań z paralizatora po śmierci Igora Stachowiaka

Opolska prokuratura umorzyła śledztwo ws. kopiowania nagrań z policyjnego paralizatora, którym torturowano Igora Stachowiaka. Prokuratorzy ustalili, kto i na czyje polecenie powielał nagrania, ale nie dopatrzyła się w tym przestępstwa - informuje Onet.

Aktualizacja: 28.09.2018 14:32 Publikacja: 28.09.2018 14:21

Umorzone śledztwo ws. kopiowania nagrań z paralizatora po śmierci Igora Stachowiaka

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Hawalej

qm

Opolska prokuratura przez rok sprawdzała, co się stało z nagraniami z policyjnego paralizatora, którym torturowano Igora Stachowiaka. Wiadomo, że wszystkie kopie – a było ich pięć – zostały sporządzone przez tego samego policjanta. Wiadomo też, kto zlecał ich przegranie - poinformował w piątek Onet.pl.

Jednak w kopiowaniu nagrań prokuratura nie doszukała się przestępstwa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Służby
Straż Graniczna komentuje głośne nagranie. „To nie migranci, lecz funkcjonariusze”