Reklama
Rozwiń
Reklama

Towary z Polski nie wjadą na Białoruś

Białoruscy celnicy zmuszają przekraczających granice z Polską rodaków, do pozbywania się towarów wyprodukowanych w krajach Unii.

Aktualizacja: 06.10.2020 13:41 Publikacja: 06.10.2020 12:02

Towary z Polski nie wjadą na Białoruś

Foto: Adobe Stock

Białorusin opowiedział internetowej stronie Telegramu o tym, jak białoruscy celnicy zabraniają wwożenia towarów kupionych w krajach Unii. Przy czym nikt wprost nie mówi, że właśnie fakt wyprodukowania ich w Polsce czy na Litwie jest rzeczywistym powodem restrykcji wobec własnych obywateli.

Czytaj także: S&P negatywnie o Białorusi: wypłacalność zagrożona

-19 września wracałem z pracy autobusem rejsowym do rodziny. Przekraczałem granicę z Polską Bobrowniki-Bierestowica. Po stronie białoruskiej usłyszałem, że muszę wyrzucić czekoladę i inne kupione w Polsce towary wprost na ulicę. Z autokaru białoruscy celnicy wysadzili sześć osób. Wyrzuciłem artykuły za 20 euro, inni ludzie za 150 euro. To były m.in buty dla dzieci i dziecięce ubranka. Celnik powiedział, że dostali rozkaz, by nie przepuszczać towarów kupionych za granicą dla celów prywatnego korzystania. Trzeba je albo wyrzucić, albo zwrócić tam, skąd się kupiło - w moim wypadku do Polski. I nie ma znaczenia czy są to dwie czekolady czy towary za 100 euro.

Na dowód swoich słów, Białorusin zaprezentował pismo od celników z granicy, w którym wyliczają, jakie to groźne, a więc zakazane towary zabronili rodakowi wwieźć. Figuruje tam butelka dżinu i produkty spożywcze o wadze 4,8 kg wartości 56 rubli białoruskich (82 zł).

„Odmówiono wpuszczenia (towarów) na podstawie pkt 1, art 3 Porozumienia (nie wiadomo jakiego -red) ponieważ wymienione towary nie należą do towarów do osobistego wykorzystania" - piszą białoruscy celnicy.

Reklama
Reklama

Czyli wódka, buty dla dzieci czy czekolada nie są przez reżim Łukaszenki uznawane za towary do osobistego wykorzystania.

Handel
Po trzech dniach świąt znowu tłumy na zakupach
Handel
Trump zapowiada cła na półprzewodniki z Chin. Firmy dostają 18 miesięcy luzu
Handel
Sklepy Stokrotki zmieniają właściciela. Ale w tej samej grupie
Handel
Chiny nałożą cła do 42,7 proc. na nabiał z Unii Europejskiej
Handel
W świątecznym szczycie sezonu e-commerce wygrywa nie tańszy sklep, tylko lepszy agent AI
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama