Ceny warzyw rosną, chociaż o tej porze zazwyczaj spadały

Od kilku miesięcy w ujęciu rocznym ceny warzyw są o ok. 40 proc. wyższe i jedyne, na co możemy liczyć, to ograniczenie tempa wzrostu, choć możliwe są dalsze skoki. Szans na spadek cen w zasadzie nie ma, coś się może zmienić dopiero jesienią.

Aktualizacja: 20.06.2023 08:46 Publikacja: 20.06.2023 03:00

Ceny warzyw rosną, chociaż o tej porze zazwyczaj spadały

Foto: Adobe Stock

Warzywa o tej porze zazwyczaj już taniały, ponieważ na rynku pojawiały się tegoroczne zbiory. Nie w tym roku. Jak wynika z analizy blisko 2 tys. cen detalicznych warzyw, tylko w maju zdrożały o 39,9 proc. To kolejny miesiąc tak wysokich zwyżek, po 35,7 proc. w kwietniu oraz 39,6 proc. w marcu – wynika z analizy UCE Research i uczelni WSB Merito, którą „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

W efekcie obecnie warzywa to najmocniej drożejąca kategoria z 17 analizowanych na rynku detalicznym podstawowych produktów spożywczych i chemicznych, ich ceny rosną kilka razy szybciej niż choćby owoców.

Rekordowe zwyżki cen warzyw

Analitycy zwracają uwagę, że mimo wcześniejszych sygnałów obecnie ceny tej kategorii, zamiast spadać, mogą rosnąć, a w najlepszym wypadku zatrzymają się na obecnym poziomie. Możliwe jest też to, że w sklepach będzie brakowało wybranych warzyw, bo w samej UE spada ich produkcja. Sytuację pogarszają też takie problemy, jak pogłębiająca się susza.

– Zwyżki cen warzyw w Polsce są konsekwencją mniejszej podaży, a także są ściśle powiązane z ubiegłorocznym spadkiem produkcji w UE, który był na poziomie ok. 10 proc. r./r. Spowodowane to było suszami i niekorzystną sytuacją hydrologiczną, która wciąż zresztą się utrzymuje. I obecnie te warunki w Polsce dalej się pogarszają – mówi Krzysztof Łuczak, ekspert rynku handlowego i konsultant merytoryczny indeksu.

Czytaj więcej

Ceny żywności rosną wolniej, spadną dopiero za lata

– Warzywa są bardzo wrażliwe na czynniki klimatyczne i ze względu na swoją masę potrzebują sporych ilości wody. Szczególnie mówimy tutaj o ogórkach, cebuli, sałacie, kalafiorze i brokułach. Jeżeli powyższy stan potrwa dłużej, a wszystko na to wskazuje, to warzywa w sklepach jeszcze podrożeją – może i nawet znacznie powyżej poziomu zanotowanego w maju – dodaje.

To także kategoria podstawowych, często kupowanych produktów, w których toczy się ostra walka na promocje. – W każdym tygodniu oferujemy promocje na asortyment warzyw – zarówno stały, jak i sezonowy, aby klienci mogli zakupić ulubione produkty w jeszcze niższych cenach – mówi Agata Biernacka, kierownik Działu Komunikacji i PR sieci Aldi w Polsce.

– Zainteresowanie warzywami w naszej sieci stale rośnie, analizując dane od stycznia do kwietnia 2023, wynika, że wzrost sprzedaży w tej kategorii wyniósł 39 proc., porównując do analogicznego okresu z 2022 r. – dodaje.

Nowalijki nadal drogie

Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito Gdynia zaznacza, że w maju w Polsce dopiero zaczął się sezon na nowalijki, który charakteryzuje się wyższymi cenami aż do momentu nasycenia rynku. Natomiast okres zbiorów części warzyw uprawianych w naszym kraju rozpoczyna się późnym latem i wczesną jesienią.

– Walka z suszą jest skomplikowana i droga. Wysoki koszt stanowi nawadnianie upraw, które i tak nie zastępuje w pełni opadów deszczu. I to może być kolejnym powodem wysokich cen w sklepach – mówi Krzysztof Łuczak. – Swoje dokładają pośrednicy i sieci handlowe, które kupują produkty drogo i chcą je sprzedawać jeszcze drożej, choć ryzyko, jakie ponoszą, jest dużo mniejsze niż producentów. Ponadto wysokie ceny produktów kształtują zwyżki płac, jak również wciąż rosnące koszty transportu – dodaje.

W efekcie ceny marchwi czy cebuli podwoiły się w ujęciu rocznym. – Zapasy marchwi są dużo mniejsze niż rok wcześniej. Do momentu pojawienia się większych ilości tego warzywa z tegorocznych zbiorów raczej trzeba się liczyć z dalszymi, mocnymi podwyżkami cen – ostrzegają autorzy badania.

Niektóre warzywa nawet tanieją

Są też pozytywne informacje, autorzy badania zwracają uwagę, że dwa obserwowane warzywa potaniały w relacji rocznej.

Zwłaszcza w przypadku kapusty spadek cen jest imponujący, to aż 46,1 proc. Z kolei ziemniaki zaliczyły spadek o 1,9 proc. r./r. – Trwa już sezon na te rodzaje warzyw, co sprzyja obniżkom cen. Od początku maja mamy w sprzedaży krajowe młode ziemniaki i tegoroczną kapustę – zwraca uwagę dr Justyna Rybacka.

Owoce w przeciwieństwie do warzyw zanotowały w maju br. jedną z najmniejszych podwyżek wśród 17 kategorii. Zdrożały o 11,7 proc. r./r. – Na zdecydowanie większy wzrost cen warzyw w porównaniu z owocami wpływa zapotrzebowanie na rynkach zagranicznych. Istotny jest też wzrost kosztów związanych z przechowywaniem. W przypadku warzyw szklarniowych doszły jeszcze podwyższone opłaty za ogrzewanie – mówi ekspertka.

– Ponadto sezon owocowy zaczął się już w maju. Natomiast na niektóre warzywa będzie trzeba jeszcze poczekać. Dodatkowo potężne podwyżki w przypadku marchwi i cebuli potęgują odczucie wzrostu cen w całej kategorii produktów – dodaje.

Warzywa o tej porze zazwyczaj już taniały, ponieważ na rynku pojawiały się tegoroczne zbiory. Nie w tym roku. Jak wynika z analizy blisko 2 tys. cen detalicznych warzyw, tylko w maju zdrożały o 39,9 proc. To kolejny miesiąc tak wysokich zwyżek, po 35,7 proc. w kwietniu oraz 39,6 proc. w marcu – wynika z analizy UCE Research i uczelni WSB Merito, którą „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

W efekcie obecnie warzywa to najmocniej drożejąca kategoria z 17 analizowanych na rynku detalicznym podstawowych produktów spożywczych i chemicznych, ich ceny rosną kilka razy szybciej niż choćby owoców.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Bez alkoholu nie ma w Polsce grilla
Handel
Polacy coraz chętniej kupują używane produkty. Które firmy już to zauważyły?
Handel
Rząd Orbana skarży sieć sklepów. Uważa, że został zniesławiony
Handel
W niedzielę, 28 kwietnia, sklepy otwarte. Okazja do zaopatrzenia się na majówkę
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił