Wracają rabaty od dealerów. Samochody będą nieco tańsze

W kwietniu 2023 r. średnia cena nowego auta osobowego sięgnęła 174,5 tys. zł. Słaby popyt wreszcie zmusił sprzedających do walki o klienta.

Publikacja: 15.06.2023 03:00

Tak dobrego momentu na zakup auta nie było przez ostatnie trzy lata – oceniają eksperci

Tak dobrego momentu na zakup auta nie było przez ostatnie trzy lata – oceniają eksperci

Foto: AdobeStock

Poprawiają się warunki do kupna samochodu. Mimo że inflacja nie odpuszcza, to złoty się umacnia, w salonach jest większy wybór aut, a obawiający się spadku popytu dealerzy zaczęli oferować dawno nie widziane rabaty. – Tak dobrego momentu na zakup auta nie było przez ostatnie trzy lata – oceniają eksperci internetowej platformy sprzedażowej Carsmile.

Problemem pozostają ceny: jak podaje Instytut Samar, w kwietniu średnia cena nowego samochodu osobowego sięgnęła 174,5 tys. zł. To o 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Ale tempo podwyżek, jeszcze w ubiegłym roku przypominające raczej galopadę, wyraźnie osłabło. – Spodziewam się wzrostu średniej ceny katalogowej w całym 2023 r. co najwyżej o 10 proc., przy czym ceny transakcyjne mogą zanotować nawet niewielki spadek ze względu na powrót polityki rabatowej – prognozuje Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

Obniżka przez brak podwyżki

Rabatów należało oczekiwać, bo polski rynek nowych aut pozostaje słaby i nieprędko się wzmocni w sposób znaczący. A przy pogarszającej się sytuacji gospodarczej i utrzymującej się wysokiej inflacji dealerom trudno będzie osiągnąć stabilne wzrosty sprzedaży. Co prawda, w maju sprzedaż samochodów osobowych wzrosła w ujęciu rocznym o 7,5 proc., jednak widoczna w statystykach poprawa jest w znacznej części efektem niskiej ubiegłorocznej bazy. Zarazem o poprawie decydowała większa aktywność firm (w maju ich udział w rejestracjach okazał się najwyższy w ostatnich dwóch latach), ale – jak podkreśla Samar – majowe rejestracje były efektem wcześniejszych zamówień sprzed miesięcy.

Czytaj więcej

Na zdrowiu nie oszczędzamy

W rezultacie o powrocie do poziomów sprzedaży sprzed pandemii dealerzy mogą co najwyżej pomarzyć. Przykładowo na początku drugiego kwartału 2023 r. w porównaniu z tym samym okresem 2019 r. rejestracje nowych samochodów osobowych notowały 23-procentowy spadek. Sprzedający musieli coś zrobić. – Po raz pierwszy od trzech lat mamy do czynienia z wyprzedażami roczników – podkreślał Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów, w raporcie oceniającym pierwszy tegoroczny kwartał. Choć przyznał, że wiele takich wyprzedaży nie polega na obniżeniu ceny samochodu, ale powstrzymaniu podwyżki.

Dla dużej części klientów odwiedzających salony zaporą pozostają koszty sfinansowania planowanego zakupu. Zwłaszcza że zdecydowana większość aut jest kupowana z udziałem zewnętrznego finansowania, jak leasing, wynajem, ewentualnie kredyt. W rezultacie o wysokości miesięcznych rat decydują stopy procentowe. Gdy były na niskim poziomie, importerzy samochodów mogli niewielkim kosztem zaoferować tani leasing lub np. nieoprocentowany kredyt z wpłatą połowy pieniędzy przy odbiorze auta i drugą za rok. Obecnie nie mają na tyle wysokich marż, by je finansować.

Czytaj więcej

Klienci szukają promocji w gazetkach

– O ile zdecydowanie poprawiła się dostępność samochodów – zaczyna być ich więcej niż klientów – o tyle wysokie stopy oraz marże firm finansujących zakup auta w połączeniu z rosnącymi wymaganiami zdolności kredytowej stają się głównym powodem słabszej sprzedaży – mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Piotr Mozdyniewicz, prezes grupy dealerskiej MM Cars.

– Co prawda, stopy rynkowe są dziś o 70 pkt. bazowych niższe niż w listopadzie ubiegłego roku, co jest już pewną, choć niewielką, ulgą dla leasingobiorców, to jednak przy obecnym poziomie WIBOR około 1300 zł z miesięcznej raty leasingowej za średniej klasy samochód stanowi część odsetkowa. A to wciąż znacząca kwota – zaznacza wiceprezes Carsmile.

W obecnej sytuacji najbardziej skuteczne okazują się łączone promocje, czyli takie, gdzie rabatu na dane auto udzielają jednocześnie dealer oraz firma finansująca zakup samochodu. W takich przypadkach możliwy jest upust na racie nawet do 25 proc., choć tego rodzaju ofert jest bardzo mało.

Czytaj więcej

Pogłębia się dekoniunktura w rolnictwie

Cena z gwarancją

Pobudzająco na popyt oddziałują także wszelkie formy uelastycznienia leasingu. Przykładem jest „tarcza leasingowa”, z której w Carsmile skorzystał co drugi nabywca auta. Umożliwia jego zwrot i zakończenie umowy w dowolnym momencie, pozwala na określenie wysokiego wykupu pojazdu, a także daje leasingobiorcy prawo do odstąpienia od niego. Antykryzysowym rozwiązaniem jest także gwarancja utrzymania ceny przy zamawianiu samochodu do produkcji. Udziela jej m.in. Mazda Motor Poland: bez względu na to, kiedy samochód zostanie odebrany z salonu, cena pozostaje z dnia zamówienia.

Niestety na to, by ceny katalogowe zaczęły się obniżać, praktycznie nie ma szans. Powodem są wzrosty kosztów produkcji związane z narzucaniem zaostrzonych norm emisji spalin oraz dodatkowego wyposażania samochodów m.in. w obowiązkowe systemy bezpieczeństwa.

Poprawiają się warunki do kupna samochodu. Mimo że inflacja nie odpuszcza, to złoty się umacnia, w salonach jest większy wybór aut, a obawiający się spadku popytu dealerzy zaczęli oferować dawno nie widziane rabaty. – Tak dobrego momentu na zakup auta nie było przez ostatnie trzy lata – oceniają eksperci internetowej platformy sprzedażowej Carsmile.

Problemem pozostają ceny: jak podaje Instytut Samar, w kwietniu średnia cena nowego samochodu osobowego sięgnęła 174,5 tys. zł. To o 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Ale tempo podwyżek, jeszcze w ubiegłym roku przypominające raczej galopadę, wyraźnie osłabło. – Spodziewam się wzrostu średniej ceny katalogowej w całym 2023 r. co najwyżej o 10 proc., przy czym ceny transakcyjne mogą zanotować nawet niewielki spadek ze względu na powrót polityki rabatowej – prognozuje Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

Pozostało 84% artykułu
Handel
Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
Handel
To będą drogie święta. I musimy się do tego przyzwyczaić
Handel
Zalando chce przejąć konkurencyjny sklep internetowy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Handel
Polacy ruszyli na luksusowe zakupy