Coraz mniejsze są straty niemieckiej firmy e-commerce Zalando. Grupa, która w czerwcu 2022 r. urosła o Highsnobiety z towarami luksusowymi i tnie koszty, w pierwszym kwartale 2023 r. wykazała 2,26 mld euro przychodu (wzrost o 2,3 proc. rok do roku) oraz 0,7 mln euro skorygowanej straty operacyjnej (52 mln euro rok temu). Także jej klasyczny, raportowany wynik operacyjny był wyraźnie lepszy niż rok wcześniej: to 26,2 mln euro straty (ponad 68 mln euro rok temu). EBITDA grupy Zalando wyniosła w kwartale 51,2 mln euro, a marża na tym poziomie 2,3 proc. Skorygowana EBITDA zaś 76,6 proc. (marża 3,6 proc.). Strata netto Grupy Zalando skurczyła się do 38,5 mln euro z 61,3 mln euro rok temu.
Czytaj więcej
Przy wysokiej inflacji rynek online urośnie w tym roku o mniej niż 10 proc. W efekcie branżę czek...
Zalando walczy z inflacją
Wzrost przychodów w Zalando jest niewielki, bo – jak tłumaczy zarząd - ma miejsce mimo wyzwań w otoczeniu gospodarczym nacechowanym przez wysoką inflację. Odpowiedzialna za finanse Zalando Sandra Dembeck, określiła popyt konsumencki słowem „wyciszony”. Według niej, efekty przynoszą w takim otoczeniu projekty, mające zwiększyć rentowność spółki, takie jak program udostępniania infrastruktury logistycznej partnerom, korzystającym nawet z innych platform by sprzedawać produkty.
Wedle Sandry Dembeck, to, że niemiecka grupa, koncentruje się na poprawie rentowności, widać w wynikach. Mniej o kilka milionów euro wydała na marketing (164 mln euro), ale najwięcej udaje jej się oszczędzać na zmianie zasad współpracy z markami, w tym na dostawach. Z wyjaśnień menedżmentu wynika, że z jednej strony pojedyncze zakupy klientów są większe, a z drugiej mniej musi dokładać do ich transportu.
Wiadomo też, że Zalando, podobnie jak wiele innych firm gospodarki elektronicznej, zdecydowało się na cięcia zatrudnienia. W I kw. br. zatrudniało średnio o 238 osoby mniej niż w 2022 r. - 16,76 tys.
