Z badania M/platform, z której cyfrowych rozwiązań korzysta ponad 12 tys. tradycyjnych sklepów spożywczych, wynika, że w listopadzie wskaźnik nastrojów w handlu wyniósł 23,8 pkt. i był niższy o 9,2 pkt. w porównaniu z październikiem. Był również niższy o 10,1 pkt. w stosunku do listopadowych prognoz. Grudniowy wskaźnik oczekiwań wyniósł natomiast 44,1 pkt. i był wyższy o 10,2 pkt. od oczekiwań sprzed miesiąca.

Autorzy badania podają, że główną przyczyną takich ocen jest zapowiadany na grudzień szczyt kolejnej fali pandemii oraz rekordowa, sięgająca 7 proc. inflacja. W listopadzie 2021, względem analogicznego okresu sprzed roku, obroty w sklepach tradycyjnych wzrosły o 5,2 proc., co nie jest dobrym wynikiem w stosunku do poziomu inflacji.

Czytaj więcej

Pomysł rządu na inflację: tańszy chleb i mięso

- Jak w ostatnich miesiącach, w przykładowym koszyku zakupowym znajdowało się średnio pięć produktów, ale płaciliśmy za nie więcej niż przed rokiem (o 88 groszy). Wzrosty sprzedaży odnotowały takie grupy produktowe, jak nabiał (+3,7 proc.) oraz napoje bezalkoholowe (+2,5 proc.). Spadki towarzyszyły natomiast kategoriom piwa (-6,7 proc.) oraz wódki (-4,4 proc.) – mówi Ewa Rybołowicz, dyrektor ds. analiz rynkowych M/platform.