Wartość zagranicznej sprzedaży polskich towarów wyniosła na koniec sierpnia 182,5 mld euro, co w porównaniu z okresem styczeń-sierpień 2020 r. jest wynikiem lepszym o 21,8 proc. Ale jeszcze wyższą dynamikę miał wzrost importu, który w ujęciu rok do roku zwiększył się o 24,9 proc. sięgając 180,7 mld euro. W rezultacie saldo naszych obrotów towarowych z zagranicą wyniosło 1,8 mld euro, ale przed rokiem było prawie trzykrotnie wyższe – sięgało 5,2 mld euro. Bilans wymiany zmniejszył się także w porównaniu do okresu styczeń-lipiec 2021 r. – po 7 miesiącach saldo wynosiło 3,1 mld euro.

Najważniejszym partnerem gospodarczym Polski pozostają Niemcy z udziałem w całości zagranicznej sprzedaży polskich towarów na poziomie 28,8 proc., o 0,2 pkt proc. większym niż miesiąc temu. W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku wartość eksportu na rynek niemiecki sięgnęła 52,5 mld euro, co w porównaniu r/r daje wzrost o 22,6 proc. Na drugim miejscu pod względem wielkości znalazł się eksport do Czech – 10,8 mld euro i wzrost o 21,3 proc., natomiast ostatnie miejsce podium zajęła Francja: 8-miesięczny eksport do tego kraju wyniósł także 10,6 mld euro i zwiększył się o 26,3 proc.

W ośmiu przypadkach na dziesięć najważniejszych dla Polski rynków eksportowych wzrosty sprzedaży były dwucyfrowe: największy dotyczy Włoch, gdzie wartość eksportu zwiększyła się r/r o 36,9 proc. do 8,5 mld euro. Z kolei najmniejszy wzrost wystąpił w eksporcie do USA – tylko 5,8 proc. do poziomu 4,8 mld euro.

Jak podał GUS, w eksporcie największy wzrost dotyczył paliw mineralnych, smarów i materiałów pochodnych (o 43,6 proc.), olejów, tłuszczy, wosków zwierzęcych i roślinnych (o 40,8 proc.), surowców niejadalnych z wyjątkiem paliw (o 38,2 proc.), maszyn i urządzeń transportowych (o 30,4 proc.).

Czytaj więcej

Tak wysokiej inflacji nie było od dawna. GUS przedstawił korektę